„365 dni” Blanki Lipińskiej napisał ghostwriter? Kuba Wojewódzki na tropie: „jesteś grafomanką”

Blanka Lipińska w show-biznesie wypromowała się jako autorka trylogii „ 365 dni”, czyli kontrowersyjnej miłosnej historii Laury i Massimo. Wkrótce na podstawie powieści nakręcono trzy filmy. Teraz okazuje się, że Blanka nie powiedziała jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa i ogłosiła, że pracuje nad kolejną częścią perypetii Polki i Włocha. Będąc gościnią podcastu Wojewódzkiego i Kędzierskiego musiała się natomiast zmierzyć z wątpliwościami, czy na pewno jest autorką swoich książek. Co powiedziała?

Redakcja poleca

Blanka Lipińska szczerze o nowym partnerze. "Nie zdejmę gaci przed całą Polską"

Blanka Lipińska doświadczyła mobbingu. Apeluje do molestowanych kobiet: „idźcie na policję”

Blanka Lipińska w rozmowie z Wojewódzkim: „kultura, sztuka się odziera z pewnych wartości”

Kuba Wojewódzki, prowadząc wywiad, przywołał postać Macieja Kawulskiego, który miał wpaść na pomysł wypromowania Blanki jako autorki erotycznych powieści.

- Maciej Kawulski, którego wszyscy znamy, cenimy i jest dosyć sprytnym biznesmenem, wymyślił plan biznesowy, że książkę napisał ghostwriter, a Ty jesteś świetną twarzą ze swoim doświadczeniem, otwartością seksualną oraz pozowania nago, żeby promować książkę – spekulował dziennikarz.

- To pokaż mi ghosta, który potrafi nie pisać, jak ja – odpowiedziała bez ogródek na zaczepkę Lipińska.

Gwiazdor TVN-u nie dawał jednak za wygraną, wskazując, że o niezdolnego ghostwritera nietrudno i podkreślając, że Olga Tokarczuk i Eliza Orzeszkowa nie rozbierały się w magazynach, żeby promować książkę, a Blance to nie przeszkadzało.

- Mamy XXI wiek. Wszystko idzie naprzód, kultura, sztuka się odziera z pewnych wartości, które prezentowały jeszcze 50 lat temu – wytłumaczyła celebrytka.

Nieco zrezygnowany Kuba próbował jeszcze pociągnąć temat, wytykając Lipińskiej brak umiejętności pisarskich.

- Łatwiej będzie nam rozmawiać o literaturze, jak przyznasz, że jesteś grafomanką – powiedział wprost.

- Ale ja to powiedziałam już u Ciebie na kanapie, że jestem grafomanką w świetle literatury, w świetle poprawności języka polskiego (...). Ja nie umiem pisać, ponieważ mój język nie jest językiem pisanym, tylko mówionym – zakończyła Blanka, jasno dając do zrozumienia, że poziom literacki promowanych przez nią książek jest najlepszym dowodem na to, że jest ich autorką.