Zofia Zborowska rozczarowana po skorzystaniu z tanich linii lotniczych. "Nigdy więcej"

Zofia Zborowska to aktorka, którą znamy z licznych polskich seriali. Od roku gwiazda skupia się przede wszystkim na opiece nad córeczką Nadzieją, będącą owocem związku z siatkarzem Andrzejem Wroną. Codziennymi sprawami swojego życia prywatnego aktorka często dzieli się w sieci. Na Instagramie, gdzie ma już blisko 480 tysięcy obserwujących, opublikowała ostatnio kilka materiałów, związanych z podróżą na Majorkę, gdzie udała się razem z córeczką i mężem. Okazuje się, że podróż, w którą gwiazda wybrała się tanimi liniami lotniczymi, nie przebiegała komfortowo.

Zobacz także: Terrazino wziął ślub. Stefano pokazał relację z uroczystości [FOTO]

Zofia Zborowska żali się na usługi tanich linii lotniczych. "Nigdy więcej"

Na InstaStories Zofii Zborowskiej pojawił się krótki "mama alert", w którym gwiazda pożaliła się na usługi jednej z linii lotniczych, z których regularnie korzysta wielu Polaków. Ze wpisu aktorki można wnioskować, że dotąd nie miała możliwości latań tanimi liniami, bo jej zaskoczenie wzbudziły sprawy, do których większość klientów budżetowych przewoźników raczej przywykła. Chodzi na przykład o opóźnienie lotu, tak częste w przypadku tanich linii, sprzedaż przekąsek i napojów w trakcie podróży i niezgaszone światło, które miały doprowadzić małą Nadzię do przebodźcowania. Ponadto gwiazda skarży się, że nie mogła  zabrać na pokład wózka.

Redakcja poleca

Ktoś włamał się na posesję, na której wypoczywała Joanna Opozda z synkiem. Aktorka jest wzburzona

Zofia Zborowska wściekła się na męża. "Jakie to, ku**a mać, ma znaczenie!"

To, co mogę wam poradzić, to absolutnie nie przylatujcie tutaj linią Ryanair. Lot krótki, ale my mieliśmy wylecieć o 20, a była godzina opóźnienia. Przez cały lot nie zgasili światła i sprzedawali wszystko. Młoda wyszła z samolotu tak przebodźcowana i przemęczona, że masakra. Najgorsza jest to, że na płycie lotniska zabrali nam wózek, bo podobno nie można go wnosić na pokład. Oddali go nam dopiero na lotnisku na Majorce, a z samolotu do taśmy jest 20-minutowy spacer - napisała Zborowska. Masakra. Nigdy więcej! - dodała na koniec.

Story szybko zniknęło z profilu Zborowskiej, jednak w sieci pojawiają się komentarze, w których internauci wyrażają swoje zaskoczenie żalem Zborowskiej. Zdaniem niektórych aktorka "Barw szczęścia" jest odrealniona, a jeśli nie podobają się jej takie podróże, to powinna po prostu zostać z dzieckiem w ogródku.

Na szczęście ogólne wrażenia celebrytki z wyjazdu i pobytu na Majorce są pozytywne.

fot. Instagram/zofiazborowska/screen

fot. Instagram/zofiazbotowska/screen