Harry i Meghan kłamią w dokumencie Netflixa. Media wytykają im manipulację

Łucja Siennicka

2 min. czytania

08.12.2022 12:21

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Nadszedł dzień premiery zapowiadanego serialu dokumentalnego o historii Meghan Markle i księcia Harry'ego. Dokument ma uderzyć w rodzinę księcia. Media już teraz wytykają byłym Sussexom manipulację i kłamstwa.

Harry i Meghan kłamią w dokumencie Netflixa. Ślub jak z bajki, a potem problemy, których nie mogli przezwyciężyć. Książę Harry i jego żona Meghan Markle podjęli w 2020 roku decyzję o porzuceniu królewskiego życia i wyprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieli w końcu zaznać upragnionej prywatności. Problem w tym, że nieustannie przypominają o sobie w mediach, a teraz wywołali prawdziwą burzę.

Zobacz także: Meghan Markle o myślach samobójczych: "Nie chcę, żeby ktokolwiek czuł się samotny"

Harry i Meghan kłamią w dokumencie Netflixa. Media wytykają im manipulację

Zaczęło się od pamiętnego wywiadu, który przeprowadziła Oprah Winfrey. Meghan Markle, a następnie jej mąż, zarzucili rodzinie królewskiej rasizm, brak wsparcia i obnażyli wiele sekretów. To wystąpienie bardzo odsunęło ich od krewnych Harry'ego i sprawiło, że i Brytyjczycy negatywnie się nastawili do książęcej pary.

Redakcja poleca

Harry i Meghan zostaną pozbawieni tytułów? Wiele na to wskazuje

meghan-przesladowana-jak-ksiezna-diana-mocna-zapowiedz-dokumentu-o-rodzinie-krolewskiej

Meghan prześladowana jak księżna Diana. Mocna zapowiedź dokumentu o rodzinie królewskiej

Mogłoby się wydawać, że Meghan i Harry wyjechali do Stanów Zjednoczonych, by zaznać spokoju. Zamiast tego nieustannie się mszczą na rodzinie królewskiej. Premierę miały pierwsze odcinki serialu dokumentalnego, w którym postanowili opowiedzieć swoją historię. Jak podaje pap.pl, brytyjskie media dopatrzyły się jednak wielu nieścisłości i zarzuciły Harry'emu i Meghan manipulacje i kłamstwa.

Przede wszystkim zauważono, że fotoreporterzy, którzy rzekomo czyhają na książęcą parę, czekali na aktorów z "Harry'ego Pottera", gdy w 2011 roku odbyła się premiera filmu. W innych ujęciach znalazły się też sytuacje, które nie miały nic wspólnego z Harrym i Meghan, a fotografowie żyli wtedy zupełnie innymi wydarzeniami, między innymi, gdy brytyjska celebrytka Katie Price miała się zjawić w sądzie.

Paparazzi nie wkraczali też do prywatnych domów należących do brytyjskiej monarchii. Harry i Meghan sami ich tam zapraszali, a potem sugerowali, że byli śledzeni.