Bob Saget nie żyje. Aktor "Pełnej chaty" miał 65 lat
Obserwuj w Google News

Bob Saget nie żyje. Aktor serialu "Pełna chata" miał 65 lat

2 min. czytania
10.01.2022 07:36
Zareaguj Reakcja

Bob Saget nie żyje. Aktor kultowego serialu "Pełna chata" został znaleziony w pokoju hotelowym w Orlando na Florydzie. Miał 65 lat.

Bob Saget/Pełna chata
fot. EAST NEWS

Bob Saget nie żyje. Aktor światową sławę zyskał dzięki roli Danny'ego w serialu "Pełna chata". To on także był narratorem innego świetnego serialu: "Jak poznałem waszą matkę". Był również jednym z najbardziej znanych amerykańskich standuperów. Współpracował między innymi z Robinem Williamsem czy Davidem Lettermanem. Informację o jego śmierci przekazała rodzina zmarłego. Jak wynika z informacji, przekazanych przez biuro szeryfa hrabstwa Orlando, aktor został znaleziony martwy na podłodze pokoju hotelowego, w którym przebywał. Przyczyna śmierci nie została dotąd ujawniona.

Zobacz także:  Małgorzata Ostrowska-Królikowska skomentowała aferę z ojcem Joanny Opozdy

Bob Saget nie żyje. Aktor serialu "Pełna chata" miał 65 lat

Aktor został znaleziony nieprzytomny w niedzielę 9 stycznia. Służby wezwane na miejsce potwierdziły zgon gwiazdora "Pełnej chaty". Choć przyczyna śmierci Boba Sageta nie została dotąd ujawniona, to wstępne informacje wykluczają udział trzecich. Jak przekazał "The Hollywood Reprter", brak było śladów napaści, a także narkotyków.

Redakcja poleca

Śmierć Boba Sageta była wielkim szokiem dla jego rodziny oraz amerykańskiego show-biznesu. Aktor i komik, który światową sławę zyskał dzięki roli Danny'ego Tannera, dopiero co rozpoczął swoją trasę na żywo, która - jak wynika z postów aktora w social mediach - sprawiała mu wielką radość i satysfakcję, a także dała wiele sił. Zaledwie kilkanaście godzin temu na Instagramie gwiazdora pojawił się wpis, w którym przekazał, że dzięki występowi poczuł się tak, jakby znów miał 26 lat. Zapraszał także na swoje kolejne występy.

Naprawdę miła publiczność. Dużo pozytywności 9. Nie miałem pojęcia, że dziś wieczorem zrobiłem aż dwugodzinny zestaw. Wracam do komedii, jakbym miał 26 lat. Myślę, że znajduję swój nowy głos i uwielbiam każdą jego chwilę. Do zobaczenia za dwa tygodnie - napisał aktor.

Internauci są zdruzgotani wiadomością o śmierci aktora. Pod jego ostatnimi postami pojawiło się tysiące komentarzy od żegnających go fanów.

####default####