Odszedł Janusz Weiss. Dziennikarze i słuchacze wspominają współzałożyciela Radia ZET

Janusz Weiss nie żyje. Współzałożyciel Radia ZET odszedł 10 marca po ciężkiej walce z chorobą. O śmierci 74-letniego dziennikarza poinformował jego syn, pisząc o nim „Kochany Mąż, Wspaniały Tatuś, Człowiek Wielkiej Dobroci”. W Radiu ZET poprowadziliśmy specjalny program, w którym słynni dziennikarzy wspominali współpracę z Januszem Weissem.

Janusz Weiss nie żyje. Wspominamy legendarnego dziennikarza i współzałożyciela Radia ZET

Janusz Weiss był dziennikarzem radiowym, telewizyjnym, artystą kabaretowym i pisarzem. W 1990 roku wraz ze swoim przyjacielem Andrzejem Woyciechowskim założył Radio ZET, gdzie pracował przez ponad 20 lat. Prowadził legendarną audycję „Dzwonię do Pani/Pana w bardzo nietypowej sprawie”. Był także gospodarzem programu „Wszystkie pytania świata”.

Poniżej odcinek programu „Dzwonię do Pani/Pana w bardzo nietypowej sprawie”, który można było usłyszeć na naszej antenie:

Marek Starybrat, który na co dzień prowadzi nasz poranny program „Dzień Dobry Bardzo”, miał okazję przez wiele lat pracować z Januszem Weissem. Okazuje się, że w latach dziewięćdziesiątych zadzwonił do dziennikarza jeszcze jako zwykły słuchacz.

– W fajny, prosty i lekki sposób do takich pozornie błahych tematów potrafił podejść na zupełnej powadze i pomagać ludziom, słuchaczom.

Jeden z odcinków audycji „Dzwonię do Pani/Pana w bardzo nietypowej sprawie” przypomniał związany przez wiele lat z naszą stacją, Andrzej Morozowski.

O swoich wspomnieniach z Januszem Weissem opowiedziała również wieloletnia dziennikarka Radia ZET, Marzena Chełminiak. Wróciła myślami do pierwszego castingu do radia.

– Był bardzo ciepłym facetem, który otaczał nas ogromną opieką, troską. Bardzo szybko stał się naszym kumplem. (...) Pomiędzy wejściami na żywo gadaliśmy o życiu. Jasiu był niesamowitym erudytą. Gadaliśmy o psach, co nas fascynuje, polecał książki, które czyta. Zawsze był zainteresowany naszym życiem. Nigdy nie mieliśmy takiego poczucia, że jest to facet, który jest jakimś naszym groźnym szefem.

Legendę dziennikarstwa radiowego niezwykle ciepło wspomina również Wojciech Jagielski, który także znalazł się na antenie Radia ZET dzięki Weissowi. Prowadził wiele audycji, był również dyrektorem muzycznym stacji.

– Był człowiekiem, który osobiście wpłynął na moje życie. Przyjął mnie do pracy. Byłem ostatnią osobą z tego pierwszego naboru, którą testował. Zawdzięczam mu prawie całą medialną pracę. Wszystko zaczęło się od niego. (...) Był prawdziwym intelektualistą z odrobiną nietypowego poczucia humoru i ciekawości do świata, którą dzisiaj trudno jest spotkać.

W trakcie sobotniego programu specjalnego swoimi wspomnieniami z Januszem Weissem podzieliło się również mnóstwo słuchaczy Radia ZET. Jedna z naszych słuchaczek przyznała, że dziennikarz kojarzy jej się z najwspanialszym momentem w życiu.