Nie żyje rosyjski muzyk. 34-latek przewidział swoją tragiczną śmierć?

Klaudia Bochenek

2 min. czytania

23.03.2023 09:25

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Dmitrij Swvirgunow, znany szerszej publiczności jako Dima Nova, nie żyje. Rosyjski muzyk został znaleziony martwy. Niektórzy spekulują, że 34-latek dokładnie przewidział swoją śmierć w jednej z piosenek. Jeszcze nie tak dawno, bo 11 marca, obchodził urodziny.

Dima Nova miał 34 lata. Był znanym muzykiem i współzałożycielem grupy Cream Soda. Ludzie szybko pokochali zespół utworzony w 2012 roku, grający muzykę elektroniczną. W sumie muzycy wydali cztery albumy. W 2021 roku zrobiło się o nich głośno z powodu krytyki Władimira Putina.

Zobacz także: Adek WWA nie żyje. Ciało rapera znaleziono w mieszkaniu, wydano oświadczenie

Dima Nova nie żyje. Rosyjski muzyk miał 34 lata

Dwa lata temu Aleksandr Gudkow, znany rosyjski komik, użył utworu zespołu Cream Soda jako tło w teledysku. Krytykowano w nim Władimira Putina, a właściwie budowę olbrzymiego „Pałacu Putina” wartego aż 3,1 mld dolarów. „Aqua Disco” stało się nie tylko hitem.

Utwór „Aqua Disco” szybko podchwycili przeciwnicy Władimira Putina. Po ataku Rosji na Ukrainę piosenka została hymnem antywojennych protestów. Niestety, teraz fani zespołu i samego Dimy Novy dowiedzieli się o tragicznym zdarzeniu.

20 marca Dima Nova postanowił wybrać się na spacer we wsi Diewo Gorodiszcze. Spotkał się wraz z młodszym bratem, Romanem, oraz trzema znajomymi. Razem chodzili po zamarzniętej rzece Wołdze.

Redakcja poleca

Jim Gordon nie żyje. Współtwórca piosenki "Layla" skazany za morderstwo miał 77 lat

Bobby Caldwell nie żyje. Wykonawca słynnego hitu miał 71 lat

W pewnym momencie lód zaczął pękać i załamał się pod ciężarem mężczyzn. Troje spacerowiczów porwał dość silny prąd. Dwoje z nich udało się wyciągnąć z zimnej wody, ale mimo szybko udzielonej pomocy jedna osoba zmarła w karetce.

Osobą, której nie zdołano wyciągnąć z wody, był Dima Nova. Jego ciało znaleziono nieco później, a rankiem drugiego dnia po tragedii został zidentyfikowany przez bliskich. Zespół poinformował fanów o śmierci muzyka.

- Spotkała nas wczoraj tragedia. Nasz drogi Dima Nova wszedł na zamarzniętą Wołgę i wpadł pod lód. [...] Dima i Goshi odeszli – napisał zespół Cream Soda. Niektórzy fani zaczęli pisać, że Dima Nova przewidział własną śmierć. W 2017 roku zespół wydał piosenkę „Wołga”. Tekst utworu mówi o śmierci w tej konkretnej rzece.