Michael Butler nie żyje. To dzięki niemu musical "Hair" trafił na Broadway

Michael Butler nie żyje. Znany amerykański producent zasłużył się przeniesieniem rockowego musicalu "Hair" na Broadway w 1968 roku.

Michael Butler nie żyje. Producent miał 95 lat

Informację o śmierci twórcy potwierdził w imieniu rodziny Butlera jego adwokat. Zaznaczył, że producent zmarł w spokoju w Santa Barbara w Kalifornii. Miał 95 lat.

Redakcja poleca

Jeff Cook nie żyje. Współzałożyciel legendarnego zespołu miał 73 lata

Znajomy Aarona Cartera opowiedział, co widział w miejscu jego śmierci. "Wyglądał potwornie"

Butler urodził się w Chicago w zamożnej rodzinie właścicieli firmy papierniczej. W 1967 roku producent przygotowywał się do kandydowania do Senatu USA. W tym celu zaczął rozmawiać z ludźmi o wojnie w Wietnamie. Zainteresował się tematyką antywojenną, co doprowadziło go na pokaz musicalu "Hair".

Michael Butler nie żyje. Przeniósł musical "Hair" na Broadway

Mężczyzna był pod wielkim wrażeniem pacyfistycznego przekazu dzieła, postanowił, że uzyska prawa do musicalu. Producentowi udało się przenieść sztukę na Broadway w kwietniu 1968 roku. Dzieło odniosło ogromny sukces, bilety na musical sprzedawały się na pniu. Zaczęły powstawać także liczne produkcje na podstawie materiału źródłowego.

Zanim "Hair" zniknął z Broadwayu w 1972 roku, Butler nadzorował dziewięć produkcji krajowych i dziewiętnaście międzynarodowych związanych z musicalem.

Bulter szybko został lewicowym aktywistą, na co przeznaczał setki tysięcy dolarów. Wkrótce znalazł się na liście wrogów Richarda Nixona.