Żabson obronił fana przed ochroniarzem: "Jak ktoś się będzie spinał, to zaraz tam skoczę i dojadę"
Żabson obronił swojego fana podczas koncertu przed interwencją ochrony. Komentujący zdarzenie porównali reakcję rapera do ostatniego zachowania Sobla.
Żabson, czyli Mateusz Zawistowski to polski raper oraz autor tekstów. Jego debiutancka płyta "To ziomal" znalazła się na 3. miejscu polskiej listy OLiS. Ma na koncie współprace z najpopularniejszymi raperami polskiej sceny - Pezetem i Sokołem (w ramach "Projektu tymczasem", Quebonafide czy Solarem.
Żabson obronił fana przed ochroniarzem podczas koncertu
Pod jednym z filmów nagranych przez fana na koncercie rapera pojawiła się lawina komentarzy odnoszących się do zachowania Sobla w Krakowie. Kolega po fachu Żabsona zwyzywał wówczas jednego z uczestników koncertu, który nieproszony wtargnął na scenę.
Sobel przeprosił za swoją reakcję i wyraził skruchę. Zrozumiał, że popełnił błąd i mógł zareagować mniej emocjonalnie i agresywnie. Jednak fani rapu pewnie jeszcze przez chwilę nie zapomną mu tego incydentu.
Fani Żabsona porównują muzyka do zachowania Sobla
Widać to pod filmem użytkownika o pseudonimie Zglinek, który trafił na YouTube 5 lipca. Na nagraniu widać Żabsona, który broni swojego fana przed interwencją ochroniarza. Ze słów muzyka wnioskujemy, że pracownik ochrony chciał skonfiskować od jednego z uczestników imprezy plastikowy przedmiot.
Żabson przerwał interwencję słowami:
Halo, halo! Nie, nie, nie, stop. Ej, Panie ochroniarzu, proszę o spokój. Dobrze? Nie ma jakiejś jazdy z małolatami. Oddać mu to! Człowieku, to jest k*rwa z plastiku fujarka. Proszę mu to oddać. Bez jaj.
Ochroniarz spełnił prośbę rapera. Muzyk podkreślił, że na jego koncerty przychodzą "grzeczni ludzie" i nie trzeba aż tak się spinać.
A jak ktoś się będzie spinał, to ja zaraz tam skocze i dojadę. Więc wszyscy pamiętajcie, kulturka musi być, żeby ochrona nie musiała na poważnie reagować.
Pod filmem niemal każdy komentarz porównywał zachowanie Żabsona z niedawną reakcją Sobla. Fani podkreślili, że raper, któremu puściły nerwy, powinien uczyć się od autora hitu "Młody Boss".
Nagranie z koncertu możecie zobaczyć poniżej: