Uczestnik "Mam talent" zaskoczył jurorów. Na początku nikt nie dawał mu żadnych szans [WIDEO]

W jednym z odcinków amerykańskiego "Mam talent" pojawił się Medhat Mamdouh. Uczestnik zdecydowanie nie zrobił na jurorach dobrego pierwszego wrażenia. Jednak jak się chwilę później okazało, czasem bywa ono błędne.

"Mam talent". Uczestnik zaskoczył jurorów, chociaż nie dawali mu żadnych szans

Medhat Mamdouh z Egiptu gra na flecie. W przeciwieństwie do gitary, skrzypiec czy fortepianu ten niepozorny instrument nie kojarzy się ze spektakularnym talentem, a bardziej przedszkolnymi występami. Podobny stereotyp ciążący na instrumencie złamał Marcin Wyrostek, który sprawił, że tysiące Polaków na nowo pokochało akordeon.

Redakcja poleca

Mam Talent: 9-letnia śpiewaczka operowa zszokowała. Jurorzy zrobili to po raz pierwszy w historii

Mam Talent: 14-latek zaśpiewał przebój Queen i zszokował jurorów. Freddie byłby dumny? [WIDEO]

Kiedy Mamdouh wyjął z kieszeni flet, na twarzach jurorów widać było osłupienie. Podśmiewali się nieco z instrumentu i byli raczej sceptycznie nastawieni do występu chłopaka. Jednak wszystko zmieniło się, kiedy zaczął grać.

Medhat Mamdouh zagrał na flecie w amerykańskim "Mam talent"

Artysta poza grą na flecie potrafi również beatboxować. I to w tym samym momencie, co wymaga ogromnego talentu związanego, chociażby ze świetnym kontrolowaniem oddechu. Jurorom opadły szczęki.

Kiedy zacząłeś grać, miałam nadzieję, że zaraz coś jeszcze się wydarzy, a potem zacząłeś robić całą resztę tych rzeczy i pomyślałam "co tu się dzieje". To było świetne - wyznała Heidi Klum.

Mniejszym entuzjazmem wykazał się Simon Cowell, który stwierdził, że nienawidzi fletów, ponieważ sam kiedyś musiał grać na instrumencie. Mamdouha uratował więc beatbox.

Występ przekonał jurorów, a beatboxer przeszedł do następnego etapu rywalizacji.