Obserwuj w Google News

Znany muzyk przerwał występ, gdy zrobiło się groźnie. Na jednym z jego koncertów zginęło 10 osób

2 min. czytania
06.07.2022 10:26
Zareaguj Reakcja

Travis Scott przerwał występ w Nowym Jorku, żeby dopilnować bezpieczeństwa fanów. To nauczka po festiwalu Astroworld, na którym zginęło 10 osób?

Koncert
fot. shutterstock.com/Zdjęcie poglądowe

Travis Scott to znany amerykański raper, wokalista i producent muzyczny. Artysta w 2021 roku zagrał pamiętny koncert na festiwalu Astroworld w Houston. Niestety impreza nie została zapamiętana dzięki udanym występom czy dopracowanej organizacji. Podczas koncertu rapera wybuchła panika, a w jej wyniku zginęło 10 osób, które zostały stratowane.

Travis Scott przerwał występ. Fanom groziło niebezpieczeństwo

Artysta miesiącami był krytykowany za niedostateczne zadbanie o bezpieczeństwo fanów oraz brak reakcji ze sceny, na to, co działo się pod nią. Scott okazał skruchę, zadeklarował pomoc finansową dla rodzin zmarłych podczas imprezy fanów oraz tłumaczył, że nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji, ponieważ ze sceny nie był w stanie jej obiektywnie ocenić.

Redakcja poleca

Tragedia najwyraźniej jest prawdziwą nauczką dla znanego rapera. Twórca zagrał niedawno jeden z pierwszych koncertów po tragedii. Tym razem przerwał swój koncert.

Travis Scott zareagował na niebezpieczeństwo podczas koncertu

Scott zagrał w Meek Mill w Coney Island Wall. W pewnym momencie fani artysty zaczęli wspinać się na rusztowania z zamontowanymi lampami oświetleniowymi. Jedno z nagrań pokazuje, jak słuchacz udaje podczas koncertu tańczącego Spider-Mana.

Jak czytamy na TMZ, to zachowanie skłoniło Scotta do przerwania występu i poproszenia fanów, którzy wdrapali się na metalową konstrukcję, aby zeszli na dół. Na szczęście słuchacze od razu posłuchali idola, zeszli na ziemię, a koncert trwał.

Przedstawiciel Scotta oświadczył w rozmowie z "Pitchforkiem", że raper zrobił wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić fanom pod sceną bezpieczeństwo.

Sonda Radia ZET
####default####