The Voice of Poland: Widzowie oburzeni decyzją Górniak. "Edyta zawiodłaś"
Edyta Górniak rozczarowała widzów ostatnią decyzją w "The Voice of Poland". Wokalistka wyeliminowała jednego z najbardziej lubianych uczestników. "Jury nie ma pojęcia o śpiewaniu" - komentują internauci.
Edyta Górniak w ostatnim czasie wzbudza wiele kontrowersji przede wszystkim uwagami na temat pandemii COVID-19. Piosenkarka regularnie dzieli się w internecie teoriami spiskowymi. Jest również głośną przeciwniczką szczepionek - niedawno zapowiedziała, że nie da sobie "wstrzyknąć chemii" i wyjedzie z Polski, jeśli zostaną wprowadzone obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Teraz Górniak sprowadziła na siebie gniew widzów "The Voice of Poland". Jurorka podjęła decyzję o wyeliminowaniu jednego z uczestników. Internauci są oburzeni tym werdyktem - twierdzą, że 16-letni Ignacy Błażejowski powinien przejść dalej i walczyć o wygraną. Negatywne komentarze pojawiły się na instagramowym profilu programu.
Zobacz także: Edyta Górniak odpowiada na krytykę. Wyzywa gwiazdy od baranów i grozi pozwami
The Voice of Poland: Edyta Górniak rozczarowała widzów swoim werdyktem
W trakcie ćwierćfinału "The Voice of Poland" każdy z trenerów musiał wybrać jedną osobę ze swojej trzyosobowej grupy, której zapewni występ w półfinale. O przejściu drugiej osoby decydowały głosy pozostałych jurorów. Edyta Górniak zapewniła immunitet Ani Gąsienicy-Byrcyn, a pozostali jurorzy dali szansę Ani Nadkiernicznej. Do półfinału nie dostał się 16-letni Ignacy. Ta decyzja nie spodobała się fanom programu.
- Skoro odpadł Ignacy, to znaczy, że jury nie ma pojęcia o śpiewaniu.
- Odpadł Ignacy, to jakieś żarty chyba.
- Najgorsza edycja, niezrozumiałe decyzje jury. Jak można było odrzucić Ignacego?
Choć to głosy wszystkich jurorów zadecydowały o tym, że Ignacy nie przeszedł do półfinału, widzowie obwiniają Edytę Górniak. Uważają, że trenerka powinna dać mu immunitet na początku. To nie pierwsza wpadka Edyty Górniak w "The Voice of Poland". Już wcześniej gwiazda usunęła z programu inną faworytkę - Anię Serafińską.
- IGNACY, IGNACY, IGNACY!!! Edyta zawiodłaś...
- Ignaś odpadł... Edyta, trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Tam już Ciebie nie powinno być.
- Jak to możliwe, że taki głos z grupy Edyty Górniak odpadł? Przykre, niezrozumiała i zaskakująca decyzja... - komentują oburzeni widzowie.
Co myślicie?