Ryan Biggs nie żyje. Artysta miał tylko 30 lat

Ryan Biggs, znany jako Delete, nie żyje. Artysta był znanym australijskim didżejem oraz producentem. Od niemal dekady mieszkał w Holandii.

Ryan Biggs nie żyje. Artysta miał tylko 30 lat

Jak podaje portal Yahoo News Australia, Ryan Biggs został znaleziony martwy w swoim domu w Holandii w sobotę 30 kwietnia.

Redakcja poleca

Celine Dion ma poważne problemy zdrowotne. Koncerty w Polsce nie odbędą się w zaplanowanym terminie

Naomi Judd nie żyje. Gwiazda country popełniła samobójstwo

Przyczyna śmierci nie została ujawniona, a miejscowa policja deklaruje, że na miejscu zdarzenia nie doszło do żadnego przestępstwa. Nieoficjalne źródła informacji podają, że artysta mógł popełnić samobójstwo.

Ryan Biggs nie żyje. Kim był artysta?

Delete już wcześniej odwoływał występy lub przekładał premiery wydawnictw ze względu na swoją chorobę. DJ mówił głośno o swojej depresji i o tym jak zły stan psychiczny wpływał na jego karierę.

Śmierć Biggsa potwierdziła jego rodzina, która mówi o wielu "pytaniach bez odpowiedzi" z jakimi zostali bliscy DJ-a po jego nagłej śmierci.

Biggs od dziewięciu lat mieszkał w Holandii. Występował na wielu znaczących festiwalach takich jak Defqon.1 czy Q-BASE. Wydał debiutancki album "Alpha Omega" w 2018 roku.

Artysta deklarował niedawno, że pandemia koronawirusa pogorszyła jego stan psychiczny.

RadioZET.PL/NME