Obserwuj w Google News

Robbie Williams o swoich problemach zdrowotnych. Mogły skończyć się tragicznie

Piotr Krajewski
2 min. czytania
15.12.2017 10:53
Zareaguj Reakcja

W październiku Robbie Williams wydał krótkie oświadczenie w formie wideo, w którym przyznał, że powodem odwołania części trasy koncertowej były problemy zdrowotne. Teraz artysta opowiedział szczerze o swoich kłopotach i pobycie w szpitalu.

Robbie Williams o swoich problemach zdrowotnych. Mogły skończyć się tragicznie
fot. ons.pl

We wrześniu piosenkarz był zmuszony odwołać dwa koncerty w Sankt Petersburgu i Moskwie, które były częścią trasy „The Heavy Entertainment Show Tour”.

- Od 1998 roku nie odwołałem żadnego koncertu z powodów zdrowotnych, więc zdajecie sobie sprawę, że nie zrobiłbym tego, gdybym nie miał poważnego powodu – mówił w październikowym oświadczeniu Brytyjczyk.

Trafił do szpitala

O szczegółach dotyczących swojego zdrowia Williams opowiedział ostatnio brytyjskiemu dziennikowi „The Sun”. Okazuje się, że dwa miesiące temu artysta musiał spędzić tydzień na oddziale intensywnej terapii.

Problemy zaczęły się od występu w Zurychu, który odbył się na początku września. U artysty pojawiło się m.in. drętwienie kończyn, drgawki, trudności z oddychaniem i bóle głowy. Sytuacja była na tyle poważna, że za kulisami pojawił się nawet lekarz. Mimo kłopotów, Brytyjczyk dokończył show w Szwajcarii, ale niepokojące objawy nie ustąpiły.

Nieprawidłowości w mózgu

Tuż po koncercie wokalista wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie zrobiono mu szczegółowe badania. Wyniki okazały się bardzo niepokojące.

- Przeprowadzono badania krwi oraz prześwietlenia, w tym serca i mózgu. Wykryto pewne nieprawidłowości. Lekarze zauważyli w moim mózgu coś, co wyglądało jak krew – zdradził Williams.

Muzyk został natychmiast przeniesiony na oddział intensywnej terapii. Po tygodniu opuścił szpital. Przyznał, że pobyt tam był dla niego dość przerażającym przeżyciem. Lekarze zalecili Brytyjczykowi więcej odpoczynku, a mniej pracy i stresujących momentów. Artysta dodał też, że obecnie chętnie medytuje, ćwiczy jogę oraz pilates.

- Kiedy znajdujesz się na planecie od 43 lat, dochodzi do Ciebie, że nie jesteś niezniszczalny. Od tej chwili dbam o siebie dużo bardziej – powiedział Robbie.

Kariera pełna przebojów

Robbie Williams to jeden z najsłynniejszych brytyjskich artystów ostatnich kilkudziesięciu lat. Popularność zdobył jako członek zespołu Take That, z którym święcił wiele sukcesów w latach dziewięćdziesiątych.

W 1998 roku zaprezentował swój debiutancki solowy album „Life thru a Lens”, który sprzedał się w kilku milionach egzemplarzy.

Łącznie wydał jedenaście studyjnych krążków i nagrał takie słynne hity jak „Angels”, „Feel”, „Rock DJ”, „Supreme” czy „She's The One”.

RadioZET.pl/thesun.co.uk/PK

####default####