Przebój Whitney Houston ma już 30 lat i wciąż go kochamy! [WIDEO]

„I Wanna Dance with Somebody (Who Loves Me)” zachwyca fanów muzyki już od trzydziestu lat. Utwór jest wskazany przez wielu jako jeden z najlepszych przykładów połączenia popu i muzyki tanecznej. Docenili go także członkowie Narodowej Akademii Rejestracji Sztuki i Nauki, którzy przyznali kompozycji prestiżową nagrodę Grammy w 1988 roku. Co ciekawe, finalna wersja piosenki miała być utrzymana pierwotnie w zupełnie innym, dużo spokojniejszym klimacie.

27 czerwca 1987 roku to bez wątpienia ważny dzień w historii amerykańskiej muzyki. Oprócz sukcesu wspomnianego już singla, drugi studyjny album Houston zadebiutował na pierwszym miejscu listy Billboard 200. Nie dokonała tego wcześniej żadna inna solowa artystka.

Jak się później okazało, nie były to jedyne sukcesy związane z tą płytą. Whitney Houston stała się pierwszą piosenkarką w historii, której cztery single pochodzące z jednego krążka dotarły na sam szczyt amerykańskiej listy przebojów.

Wielka kariera: 7 albumów, 170 milionów sprzedanych płyt, ponad 400 nagród

Amerykanka zapisała się na stałe w historii muzyki. Mało któremu artyście udało się sprzedać więcej płyt od niej. W ciągu swojej ponad trzydziestoletniej kariery dała się poznać jako piosenkarka o niebywałym wokalu i charyzmie. Została nagrodzona ponad czterystoma nagrodami, w tym siedmioma statuetkami Grammy. Nagrała takie niezapomniane hity jak „Greatest Love of All”, „I Have Nothing”, „I'm Every Woman”, „My Love Is Your Love” czy legendarne już „I Will Always Love You”, które pochodzi ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Bodyguard” z 1992 roku. To najlepiej sprzedający się soundtrack filmowy w historii.

W latach dziewięćdziesiątych artystka wyszła za mąż za piosenkarza Bobby’ego Browna. Kilka lat później zaczęła zmagać się z poważnym problemem narkotykowym. Po bardzo trudnym okresie w swoim życiu, Whitney Houston powróciła do świata muzyki wraz z albumem „I Look To You” w 2009 roku.

Piosenkarka zmarła 11 lutego 2012 roku w pokoju hotelowym na terenie Beverly Hills.

RadioZET.pl/PK