Polski rockman brutalnie pobity po występie na Kaszubach! [ZDJĘCIA]
Krzysztof Wałecki, wokalista zespołu Oddział Zamknięty, został pobity w piątkowy wieczór przez nieznanych mężczyzn. Do zdarzenia doszło w jednej z kaszubskich miejscowości, gdzie rockman grał koncert razem z Darkiem Pietrzakiem. „Takie mamy czasy: trzech na jednego od tyłu, bez ostrzeżenia...” – napisał artysta na Facebooku i dodał wstrząsające zdjęcia.
W piątek, 28 lipca, Krzysztof Wałecki i Darek Pietrzak dali koncert we wsi Wdzydze Kiszewskie na Kaszubach. Po występie artyści zostali zaproszeni na imprezę. Tam doszło do niebezpiecznej sytuacji.
„Zostaliśmy zaproszeni przez grupę znajomych na afterparty w plenerze. Tam zostałem zaatakowany przez trzech zupełnie obcych mi ludzi, którzy prawdopodobnie byli na naszym koncercie. Nie mogłem się bronić, bo sprawcy zaszli mnie od tyłu” – napisał Wałecki na swoim Facebooku.
Rockman poinformował, że wszczęto postępowanie w tej sprawie. Policjantom udało się już ustalić tożsamość napastników i zebrać informacje od świadków.
Krzysztof Wałecki opublikował także wstrząsające zdjęcia, które zrobiono mu po pobiciu. Artysta trafił do szpitala w Kościerzynie, gdzie udzielono mu pomocy.
Zespół Oddział Zamknięty pojawi się 3 sierpnia na Małej Scenie 23. Przystanku Woodstock. Pobity wokalista potwierdził, że koncert odbędzie się zgodnie z planem.
RadioZET.pl/KrzysztofWaleckiVintage/PK