Mija kolejna rocznica śmierci legendarnego Jima Morrisona. 5 utworów The Doors, które zawsze będziemy pamiętać [WIDEO]

Życie Jima Morrisona, mimo że było krótkie, obfitowało w skandale i uzależnienia. Gwiazdor rocka miał problemy z alkoholem oraz narkotykami. Jako artysta nie skupiał się jedynie na muzyce. Od najmłodszych lat jego wielką pasją była poezją, którą zarówno czytał, jak i tworzył. Zgłębiał m.in. twórczość Nietzschego, którego był ogromnym fanem.

W 1965 roku artysta założył wspólnie z Rayem Manzarkiem zespół The Doors. Wystarczyło tylko kilka lat, aby formacja podbiła serca milionów fanów oraz stała się jedną z najważniejszych rockowych grup drugiej połowy dwudziestego wieku. Wielka w tym zasługa Morrisona i jego niezwykłej charyzmy, która przyciągała słuchaczy.

Działalność grupy zakończyła nagła śmierć artysty w 1971 roku. Lider The Doors został znaleziony martwy w wannie w swoim paryskim mieszkaniu. Zmarł na atak serca. Miał 27 lat.

Jim Morrison członkiem Klubu 27

Czym jest Klub 27? To popkulturowe określenie grupy muzyków, którzy z różnych przyczyn zmarli mając 27 lat. Termin ukształtował się w kulturze masowej po tym, jak coraz więcej znanych i cenionych artystów umierało w tym samym wieku. W związku z utrzymującym się zainteresowaniem tym tematem przeprowadzono kilka lat temu specjalne badania, które nie wykazały niczego podejrzanego. Z naukowego punktu widzenia jest to tylko i wyłącznie popkulturowy mit. Oprócz wspomnianego lidera The Doors, do przeklętego Klubu 27 należą m.in. Kurt Cobain, Brian Johnes, Janis Joplin, Jimi Hendrix i Amy Winehouse.

5 utworów The Doors, które zawsze będziemy pamiętać

W związku z kolejną rocznicą śmierci Jima Morrisona prezentujemy Wam dziś pięć wyjątkowych utworów jego zespołu, które na pewno nigdy się nie zestarzeją:

„Light My Fire”

„Roadhouse Blues”

„Hello, I Love You”

„Riders On The Storm”

„People Are Strange”

RadioZET.pl/PK