Obserwuj w Google News

Mickey Gilley nie żyje. Legendarny muzyk miał 86 lat

2 min. czytania
10.05.2022 08:59
Zareaguj Reakcja

Mickey Gilley nie żyje. Muzyk country był inspiracją dla twórców filmu "Miejski kowboj" z Johnym Travoltą. Artysta zmarł w wieku 86 lat.

Mickey Gilley
fot. FOX 26 Houston/YouTube

Mickey Gilley nie żyje. Artysta był właścicielem jednego z największych klubów country mieszczącego się w Pasadenie w Teksasie. To tam rozgrywała się akcja filmu "Miejski kowboj". Produkcja przyczyniła się do popularyzacji kultury country-western.

Mickey Gilley nie żyje. Legendarny muzyk miał 86 lat

O śmierci artysty poinformował burmistrz Pasadaeny. Muzyk zmarł 7 maja w Branson w stanie Missouri w otoczeniu rodziny i bliskich. Artysta niedawno zakończył trasę, która objęła 10 lokalizacji.

Redakcja poleca

Gilley zmarł w domu w wieku 86 lat. Stan artysty drastycznie zmienił się w ciągu zaledwie tygodnia. Umarł nagle. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.

Mickey Gilley nie żyje. Kim był wokalista?

Mikey Gilley był inspiracją dla twórców "Miejskiego kowboja" z Johnem Travoltą. Po premierze produkcji nieco zapomniane dźwięki przeżyły swój renesans, a moda na otwieranie barów z muzyką country powróciła.

Gilley spopularyzował także znaną dziś na całym świecie jazdę na mechanicznych bykach. W 1984 roku odsłonił swoją gwiazdę w Hollywood Walk of Fame.

Oglądaj

Muzyk wyrobił sobie markę dzięki utworowi "Is It Wrong for Loving You". 39 jego przebojów trafiło do pierwszej dziesiątki listy Billboard Country Music. Jest znany z piosenek takich jak “Stand By Me,” “Room Full of Roses” czy “Lonely Nights".

Dzięki zagraniu w "Miejskim kowboju" u boku Travolty udało mu się zacząć karierę aktorską. Pojawił się w popularnych serialach takich jak “Murder She Wrote,” “The Fall Guy,” “Fantasy Island" i “The Dukes of Hazzard".

Był kuzynek Jerry'ego Lee Lewisa, z którym dorastał i był dla niego sporą inspiracją.

Sonda Radia ZET
####default####