Marcin Pendowski z Fisz Emade Tworzywo wyszedł ze śpiączki. Jak się czuje?
Obserwuj w Google News

Są nowe informacje o stanie zdrowia Marcina Pendowskiego. Muzyk po wypadku zapadł w śpiączkę

2 min. czytania
05.07.2021 10:07
Zareaguj Reakcja

Marcin Pendowski z Fisz Emade Tworzywo podzielił się z fanami aktualnym stanem zdrowia. Muzyk miał poważny wypadek i leżał w śpiączce.

Marcin Pendowski
fot. Adam Burakowski/REPORTER

Marcin Pendowski, znany w branży także pod pseudonimem Pendofsky jest członkiem zespołu Fisz Emade Tworzywo. Muzyk gra na basie, współtworzył platynową płytę "Mamut" oraz zdobył wiele nagród w tym statuetkę "Mateusza Trójki 2015" w kategorii "Debiut jazzowy". Z grupą Artrosis był nominowany do nagrody Fryderyka.

Marcin Pendowski z Fisz Emade Tworzywo wyszedł ze śpiączki. Jak się czuje?

Artysta 8 czerwca uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Doszło do niego, kiedy jechał na jedną z prób motocyklem. Wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej z powodu poważnych obrażeń głowy.

Redakcja poleca

Po kilku dniach od tego tragicznego wydarzenia żona Marcina Pendowskiego przekazała, że jej mąż czuje się znacznie lepiej i oczekuje wypisu z intensywnej terapii. Zaznaczyła również, że artysta pozostaje w kontakcie słowno-logicznym.

Marcin Pendowski zwrócił się z prośbą do fanów

Po niemal miesiącu od wypadku Pendowski wreszcie sam mógł zwrócić się do fanów. Muzyk opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie po wypadku i zdradził szczegóły pobytu w szpitalu.

Tak moja poskładana gęba wygląda po wypadku 8.06.21, który nie ja spowodowałem... Miałem połamaną Czachę w 10 miejscach, obrzęk mózgu, wstawiane płytki, mam połamaną i podrutowaną miednicę, rozwalony prawy bark i prawego kciuka. Byłem w śpiączce kilka dni.

Artysta nie ukrywa, że jest załamany, iż nie będzie mógł zrealizować swoich muzycznych i osobistych planów. Muzyk niestety nie jest w stanie dołączyć do kolegów w najbliższym czasie.

2 lata czekałem przez covid na granie, a teraz katastrofa, grań z Fisz Emade Tworzywo ogrom, a ja nie mogę na nich być, bo ledwo co funkcjonuję. Nie dobijajcie mnie hasłami, że "a po ch*j żeś na motorze jeździł, motór to zło wcielone ", proszę. Oczywiście szlag trafił moje dochody, wakacje, ambitne plany. Przed wypadkiem pracowałem nad nowym singlem, teraz kumple składają klip, chciałbym - żeby nie dostać pier*olca - zrobić jego promocje jeszcze w lipcu.
####default####