Mam talent. Maria z Ukrainy zachwyciła jury, ale oburzyła widzów. TVN musiał interweniować

"Mam talent!" wystartował z 14. polską edycją. Uczestnicy walczą o czek na 300 tysięcy złotych oraz sympatię widzów. W roli jurorów programu tym razem widzimy Małgorzatę Foremniak, Agnieszkę Chylińską oraz Jana Klimenta. Widowisko prowadzi duet Marcin Prokop i Michał Kempa.

Mam talent. Maria z Ukrainy podbiła serca jurorów

W pierwszym odcinku programu na scenie pojawiła się między innymi Maria Hnativ. Artystka wielu talentów gra na bandurze, mandolinie, gitarze i fortepianie oraz śpiewa. 17-latka wraz z mamą i bratem uciekła spod Tarnopola tuż po wybuchu wojny w Ukrainie.

Redakcja poleca

Sara James bezkonkurencyjna. Znudzeni jurorzy podają występ 14-latki jako przykład

The Voice of Poland. Justyna Steczkowska we łzach. Norbert Wronka poruszył wokalistkę

Dziewczyna od 6. roku życie uczęszczała do szkoły muzycznej. Wraz z najbliższymi mieszka teraz w Henrykowie pod Wrocławiem, gdzie znalazła schronienie u rodziny państwa Karpierz. To właśnie oni docenili talent Marii i zgłosili ją do programu. Jak czytamy na oficjalnej stronie TVN, pomogli jej również dostać się do lokalnego zespołu mandolinistów.

Polacy nie szczędzili ksenofobicznych komentarzy po występie Marii. TVN zareagował

Muzyka jest dla Marii ukojeniem od stresów i niepokoju, które nadal nie opuszczają serca artystki. Wielu jej bliskich zostało w Ukrainie, gdzie nadal toczą się walki.

Jak cytuje słowa nastolatki portal Teleshow Wirtualna Polska:

Gdy gram i śpiewam, czuję się bardzo lekko. Mogę opowiedzieć o swoich emocjach, o tym, co czuję, co we mnie kipi. Teraz jest wiele smutku. Martwię się o swoją rodzinę. To nie jest łatwe.

Maria zaśpiewała na scenie "Mam talent!" utwór "Stefania" z repertuaru Kalush Orchestra, która wygrała Eurowizję 2021. W programie pojawiła się z tradycyjnym ukraińskim instrumentem - bandurą.

Jurorzy byli zachwyceni i wzruszeni występem i zaprosili Marię do następnego etapu rywalizacji. Innego zdania byli komentujący występ w sieci.

Głosy oglądających program wypełniły się zawiścią, ksenofobią i niesprawiedliwymi sądami. Komentujący uznali, że to nie piękny głos i gra na wyjątkowym instrumencie spodobała się jury, ale smutna historia dziewczyny, która celowo wzbudziła litość wobec oceniających. Nie obyło się również bez mocniejszych słów pełnych nienawiści i uprzedzeń, których pozwolimy sobie nie cytować.

Ksenofobiczne komentarze wywołały reakcję stacji TVN, która interweniowała natychmiast. W sieci pojawił się komunikat odnoszący się do występu Marii:

Bardzo prosimy o powściągliwość. Obraźliwe komentarze będą usuwane.

Fragment występu Marii możecie zobaczyć poniżej:

RadioZET.pl/Wirtualna Polska/TVN