Luke Bell zmarł w wieku 32 lat. Poznaliśmy przyczynę śmierci młodego piosenkarza

Luke Bell zmarł pod koniec sierpnia 2022 roku. O śmierci znanego piosenkarza poinformował jego przyjaciel i współpracownik, Matt Kinman. Wcześniej artysta zaginął.

Luke Bell zaginął. Ciało 32-latka znaleziono na pustyni

Ciało Bella znaleziono niedaleko miejsca, gdzie widziano go po raz ostatni 9 dni temu. Wówczas nie podano przyczyny śmierci 32-latka.

Redakcja poleca

Benon Hardy nie żyje. Był pierwszym muzykiem w Polsce, który grał na organach Hammonda

Piotr Marczewski nie żyje. Skomponował muzykę m.in. do „Znachora”

Media zaznaczały jednak, że artysta cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. Muzyk miał przed tragedią zmienić leki.

Luke Bell nie żyje. Znamy przyczynę śmierci piosenkarza

Trzy tygodnie po znalezieniu ciała Bella na pustyni Tuscon ujawniono oficjalną przyczynę jego śmierci. Według rzecznika biura sądowego w hrabstwie Prima wokalista zmarł z powodu zatrucia fentanylem. Autopsja wykazała, że śmierć artysty była przypadkowa.

Luke Bell był amerykańskim muzykiem i piosenkarzem country. "Rolling Stone" opisywał grę artysty jako "honky-tonk z przymrużeniem oka i jodłowaniem, które przywołuje śpiące duchy kraju lepiej niż zaklęcia voodoo".

RadioZET.pl/Billboard