Dżem i Grzegorz Turnau wystąpili w Krynicy

W piątkowy wieczór, tuż po godzinie 19:00, na scenie pojawił się zespół Agyness B. Marry - jeden z sześciu półfinalistów 3. edycji Festiwalu Supportów. Aga, Piotr i Mateusz zaprezentowali krynickiej publiczności 45-minutowy set zdominowany przez kompozycje utrzymane w duchu klasycznego rocka. Charakterystyczna barwa głosu wokalistki doskonale współgrała z przybrudzonym, vintage’owym brzmieniem zespołu.

Gwiazdą tego dnia był jeden z najważniejszych zespołów polskiej sceny muzycznej. Dżem przez prawie pół wieku swojej historii zespół nagrał 16 studyjnych płyt i już od samego początku koncertu stało się jasne, że evergreeny będą przeplatać się na nim z nowszymi kompozycjami. Na otwarcie pojawił się utwór „Wiem, na pewno wiem – nie, nie kocham cię” z „Absolutely Live” z 1986 roku. Tuż po nim zabrzmiał „Gorszy dzień” - otwierający pierwszy album nagrany z Maciejem Balcarem w 2004 roku. Nie zawiedli się fani czekający na klasykę - zespół zagrał miedzy innymi „Malowanego ptaka”, „Lunatyków”, „Wehikuł czasu”, „Mamy forsę, mamy czas”, „Jesiony”, czy „Sen o Victorii”. „Do przodu” i „Do kołyski” to znów utwory z dwóch ostatnich płyt grupy - „2004” i „Muza”. Na zakończenie zabrzmiało nieśmiertelne „Czerwony jak cegła”.

fot. Grzegorz Korzec

Dzień później, 20 stycznia, krynicka publiczność miała okazję zapoznać się z twórczością Edyty Góreckiej. To jednocześnie imię i nazwisko liderki oraz nazwa zespołu, który - jako półfinalista - bierze udział w trzeciej edycji Festiwalu Supportów. Trudno sobie wyobrazić lepszy wstęp do koncertu gwiazdy wieczoru. Podobna wrażliwość, poszanowanie dla dźwięków i ogromna dbałość o warstwę tekstową oczarowała widzów zgromadzonych w Pijalni Głównej.

Koncert Grzegorza Turnaua składał się w sporej części z utworów z ostatniego wydawnictwa, które podobnie jak trwająca obecnie z okazji jego 50-tych urodzin trasa, nazywa się „L”. W nomenklaturze łacińskiej litera ta oznacza liczbę 50. Występ rozpoczął się „Koszulą” i „Piosenką dla zmarłej”. Nie trzeba było długo czekać na najbardziej znane kompozycje, jak „Bracka” i „To tu to tam”. Aplauz publiczności wzbudziła perełka z repertuaru duetu Wasowski/Przybora - „Taka gmina”. Jubileuszowy koncert musiał się wyróżniać spośród innych, tak więc oprócz pana Grzegorza zmieniającego kolorowe marynarki jak rękawiczki, na wysokości zadania stanęli także widzowie, którzy odśpiewali artyście „Sto lat” i zgotowali gromką owację. Ze sceny zabrzmiały między innymi „Tak samo", „Ledwie chwila”, „Złoty sznur”, „Tenczyn”, „Piosenka dla ptaka”, „Krótka bajka” i „Wiem”. Końcowe „Naprawdę nie dzieje się nic” było tak naprawdę początkiem bisów, na które warto było poczekać. „Między ciszą a ciszą” oraz „Cichosza” zamknęły ten wyjątkowy, dwugodzinny wieczór w krynickiej Pijalni Głównej.

fot. Grzegorz Korzec

fot. Grzegorz Korzec

Następne koncerty w krynickiej Pijalni zagrają Bajm wraz z Woro & Król (26 stycznia) i Chylińska (27 stycznia).

Krynica Źródłem Kultury potrwa do 23 lutego. Bilety na poszczególne wydarzenia można nabyć w Pijalni Głównej w Krynicy Zdroju, w placówkach Empiku oraz na stronie ebilet.pl.

Organizatorami cyklu Krynica Źródłem Kultury są Uzdrowisko Krynica Żegiestów S.A. i agencja eventowa Especto. Sponsorzy to Miasto Krynica Zdrój i Polskie Koleje Linowe S.A.

Więcej szczegółów można znaleźć na na krynicazrodlemkultury.pl.