Szokujący wywiad Jaya-Z. Przyznał się do zdradzania Beyoncé! Zobacz, co powiedział

Pod koniec czerwca tego roku Jay-Z zaprezentował swój trzynasty album „4:44”. Fani niemal natychmiast zaczęli analizować nowe teksty artysty. Szybko doszukali się tam nawiązań do zdrady i problemów małżeńskich, o których rok wcześniej Beyoncé śpiewała na słynnej płycie „Lemonade”.

Raper udzielił ostatnio wywiadu dla New York Times, w trakcie którego nie zabrakło także pytań na temat jego związkowych kłopotów. 47-latek zdecydował się po raz pierwszy tak dosłownie odnieść do całej sytuacji.

- Musisz przeżyć. Przechodzisz w tryb przetrwania, a co się dzieje wtedy? Zamykasz się na wszelkie emocje. Nawet w kontakcie z kobietą, więc nie jesteście w stanie się porozumieć. W mojej sytuacji jest to głębokie. Z tego właśnie bierze się: niewierność – powiedział Jay-Z.

Amerykanin przyznał też, że małżonkowie znaleźli pomoc i ratunek w piosenkach, a praca nad nową muzykę zastępowała im sesje terapeutyczne.

- Najlepsze miejsce jest w samym środku bólu. Właśnie tam się znaleźliśmy. Nie było to komfortowe. Przeprowadziliśmy wiele rozmów. Byłem naprawdę dumny z jej albumu, a ona była dumna z mojego dzieła. Mamy zdrowy szacunek do pracy drugiego człowieka. Beyoncé jest niesamowita – przyznał raper i dodał: - Większość osób po prostu rozchodzi się. Nie są w stanie patrzeć na siebie. Najtrudniejszą rzeczą jest widzieć ból na czyjejś twarzy, do którego to ty doprowadziłeś.

Grammy 2018: 8 nominacji dla Jaya-Z

Najnowsze dzieło muzyka zostało docenione przez amerykańską Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji i zgarnęło najwięcej nominacji. W styczniu Jay-Z powalczy aż o 8 prestiżowych statuetek, w tym za najlepszy krążek, piosenkę i nagranie roku.

RadioZET.pl/time.com/nytimes.com/PK