Obserwuj w Google News

Eric Clapton wygrał w sądzie z fanką. Poszło o niecałe 10 euro

2 min. czytania
17.12.2021 09:52
Zareaguj Reakcja

Eric Clapton wygrał proces z kobietą, która próbowała sprzedać nielegalne nagrania z jego koncertów. Wystawiła odziedziczoną płytę za niecałe 10 euro.

Eric Clapton
fot. AP/EAST NEWS

Eric Clapton naraził się niedawno wielu fanom. Artysta oświadczył, że granie koncertów tylko dla zaszczepionych to dyskryminacja. Muzyk obiecał, że nigdy nie pojawi się na wydarzeniu popierającym taki podział publiczności. Deklaracja rozjuszyła osoby namawiające do szczepień, jednak chwilę później znany gitarzysta ją złamał, wywołując irytację także osób po drugiej stronie szczepionkowej barykady.

Eric Clapton wygrał proces z kobietą, która chciała sprzedać jego nielegalne nagrania

Tym razem Clapton zrobił kolejny krok, który może podzielić jego fanów. Część na pewno pochwali muzyka za walkę o zasady i przestrzeganie prawa, inni jednak pewnie poczują się zniesmaczeni robieniem zamieszania wokół tak błahej sytuacji, którą można było rozwiązać bez angażowania sądu.

Redakcja poleca

Niedawno na niemieckim eBayu pojawił się płyta z nagraniami z koncertu Claptona z lat 80. Wystawiła ją na sprzedaż 55-letnia kobieta z miasta Ratingen niedaleko Dusseldorfu. Znany gitarzysta pozwał fankę, zeznając, że album jest nielegalny.

Pozwana oświadczyła, ze nie miała pojęcia, iż narusza prawa autorskie. Zeznała, że odziedziczyła płytę po zmarłym mężu, który opowiadał jej, że krążek został kupiony w 1987 roku w znanym domu towarowym.

Eric Clapton wygrał proces. Poszło o płytę za niecałe 10 euro

Kobieta złożyła apelację, podkreślając, że szkodliwość jej czynu nie była duża. Pozwana wystawiła płytę na sprzedaż za niecałe 10 euro, co daje kwotę mniejszą niż 50 złotych.

Wniosek jednak został odrzucony. Sędzia orzekł, że nie ma znaczenia, że nie kupiła płyty osobiście oraz nie wiedziała, że nagrano ją nielegalnie. Jak donosi "Bild", pozwana musi ponieść koszty sądowe obu stron sporu, które wynoszą około 3400 euro - niecałe 16 tysięcy złotych.

Sędzia zaznaczył, że jeśli nadal będzie próbowała sprzedać płytę, grozi jej kara grzywny w wysokości 250 tysięcy euro lub sześć miesięcy pozbawienia wolności.

Sonda Radia ZET
####default####