Donald Pippin nie żyje. Artysta współpracował z Frankiem Sinatrą i Tonym Bennettem
Donald Pippin nie żyje. Artysta był najbardziej znany jako aranżer oraz dyrygent. Miał na koncie nagrody Tony i Emmy oraz współprace z światowej sławy gwiazdami.
Donald Pippin nie żyje. Artysta był znanym dyrektorem muzycznym na Broadwayu, dyrygentem oraz zdobywcą nagrody Tony. Twórca otrzymał wyróżnienie w 1963 roku i pozostawał ostatnim żyjącym laureatem statuetki.
Donald Pippin nie żyje. Artysta miał 95 lat
Donald Pippin zmarł 9 czerwca w wieku 95 lat. Smutną informację potwierdzili jego znajomi na Facebooku. O artyście opowiedziała między innymi reżyserka i choreografka, która również pracowała na Broadwayu, Marcia Milgrom Dodge.
Kobieta wspomina:
Poznała Dona, kidey byłam choreografką w The Music Man w NY City Opera w 1988 roku. Był naszym maestro, hojnym dżentelmenem. Wziął mnie pod swoje skrzydła pełen życzliwości, stał się moim mistrzem.
Donald Pippin nie żyje. Kim był znany dyrygent?
Pippin był aranżerem, autorem tekstów, dyrygentem i dyrektorem muzycznym. Rozpoczął karierę na Broadwayu od komponowania muzyki tanecznej do filmu "Ankles Aweigh" z 1955 roku. W 1960 roku Pippin został asystentem dyrygenta w musicalu "Słodka Irma", a 3 lata później zaliczył pierwszy występ na Broadwayu jako dyrektor muzyczny "Olivera!". Za to dokonanie otrzymał nagrodę Tony dla najlepszego dyrygenta i muzycznego dyrektora.
W 1987 roku Pippin z Busterem Davidem i Erikiem Sternem zdobyli nagrodę Emmy za "Broadway Sings: The Music of Jule Styne".
Chociaż Pippin był najlepiej znany jako aranżer i dyrygent, świetnie sprawdzał się także jako akompaniator fortepianowy. Współpracował z artystami takimi jak Frank Sinatra, Tony Bennett czy Peggy Lee.
Tu się dzieje
