Doda przeszła depresję i chciała zakończyć karierę. Teraz powraca z nową płytą

Doda nie przestaje zaskakiwać. 21 października miał premierę nowy album piosenkarki „Aquaria”, który już zdążył uzyskać status złotej płyty. Wszystko dzięki fanom wokalistki, którzy masowo zamawiali „Aquarię” w preorderze, jeszcze zanim pojawiła się na sklepowych półkach. Dorota Rabczewska przygotowała też dla nich specjalne wydanie płyty. Limitowana wersja albumu zostanie zapakowana w pomarańczowy box zawierający „magiczną, osobistą niespodziankę dla fanów”. Piosenkarka zamierza podpisywać płytę w Złotych Tarasach, siedząc na perle w ogromnej muszli, co ma być oczywiście zabawnym nawiązaniem do tytułu jej nowego krążka.

Doda zapowiada muzyczne rozliczenie z przeszłością, opowieść o rozstaniu i końcu toksycznej miłości. Krążek ma być najbardziej osobistym w karierze Rabczewskiej i zapewne opowie o końcu jej trudnej relacji z Emilem Stępniem. W ostatnio udzielonym wywiadzie Doda wyznała, że zmagała się z depresją i przeszła terapię. Co jeszcze zdradziła gwiazda?

Redakcja poleca

Doda wygrała z Polską w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Poszło o obrazę uczuć religijnych

Doda z nową płytą w Radiu ZET. Piosenkarka gościem „Szczytu wszystkiego” po godz. 19:00

Doda o rozwodzie i depresji: „Dostałam po d*pie za to, jaka byłam wyszczekana”

W rozmowie z dziennikarzem Onetu Doda przyznała, że nie chciała wydawać nowego albumu. Traumatyczne przeżycia sprawiły, że myślała o końcu muzycznej kariery.

Zaczęłam chorować na depresję i miałam już naprawdę najgorsze myśli. Nie przyszło mi nawet do głowy, żeby wydawać z siebie dźwięki. Nie mogłam śpiewać. (…) Pomyślałam, że może to najwyższy czas, żeby przewartościować całe swoje życie, odnaleźć inną pasję. Chciałam zmienić miejsce zamieszkania. To byłby dobry moment na pożegnanie ze sceną

- wyznała ze smutkiem i powiedziała, że do studia mogła wrócić dopiero po rozwodzie i odbyciu terapii.

Zobacz także: Doda gościem Radia Zet. Nowa płyta piosenkarki

Wokalistka poruszyła też wątek ogromnej presji, jaka nakładana jest na artystów. Według piosenkarki może być ona powodem popadania gwiazd w nałogi.

Ludzie wygadują, że „ach ci artyści to zawsze narkomani albo alkoholicy”, ale wielu z nich nie potrafi sobie powiedzieć „stop” i wolą zapominać przy winie, niż się temu wszystkiemu postawić. W rezultacie tracą swoją wrażliwość i się wypalają. Ja tupnęłam nogą

- opowiadała w wywiadzie dla Onetu, tłumacząc, dlaczego zdecydowała się na przerwę w muzycznej karierze. Przyznała też, że w ramach promocji płyty zagra jedynie 10 koncertów.

Doda bierze udział w programie „12 kroków do miłości”, w którym analizuje kolejne randki z nieznanymi wcześniej mężczyznami z psychologiem. Piosenkarka wyznała, że reality-show jest swego rodzaju podsumowaniem jej terapii, a na udział w programie zdecydowała się między innymi po to, by normalizować rozmowę o chorobach natury psychicznej wśród jej fanów. Rabczewska uważa, że bardzo zmieniła się na przestrzeni lat.

Wiele razy dostałam po d*pie za to, jaka byłam wyszczekana i to mnie nauczyło, co jest w życiu ważne. (…) Wtedy byłam młoda. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że za tą pyskatą dziewczyną kryły się historie, które w sobie dusiłam. Wtedy nie umiałam sobie za bardzo radzić z emocjami, więc wyładowywałam je nawet w sytuacjach zawodowych. Moim błędom przyglądała się cała Polska.

Na płycie Dody znajdzie się 12 premierowych kompozycji, bonusowy utwór „Chcę Cię coraz więcej”, angielskie wersje singli oraz wydane kilka lat temu piosenki takie jak „Riotka”, „Nie pytaj mnie” i „High Life”. Jednak to nie koniec niespodzianek dla fanów wokalistki, bowiem Doda zapowiedziała reedycję jej dwóch poprzednich albumów. W sklepach ponownie pojawi się jej debiutancka płyta „Diamond B*tch” oraz „7 pokus głównych”.

Ostatni singiel Dody „Melodia ta” pokrył się złotem podobnie jak jego poprzednicy, czyli „Don’t wanna hide” i „Fake love”. Czy tak samo będzie w przypadku piosenki „Wodospady”, która wybrzmiała w czołówce reality-show Rabczewskiej „12 kroków do miłości”?