Doda i nowy singiel „Melodia ta”. Znów śpiewa po polsku [WIDEO]
Obserwuj w Google News

Doda znów śpiewa po polsku. Czwartkowa premiera singla "Melodia ta" w Radiu ZET

2 min. czytania
07.07.2022 10:01
Zareaguj Reakcja

Doda zaprezentowała nowy singiel „Melodia ta”. Polskojęzyczny utwór, podobnie jak hit „Fake Love”, zapowiada nadchodzący album wokalistki. Premiera piosenki w Radiu ZET odbędzie się już po godz. 12:00, a Doda pojawi się osobiście w naszym studiu.

Doda
fot. Radio ZET

Doda podbiła niedawno listy przebojów utworem „Fake Love”, który otrzymał status złotej płyty. Tym razem wokalistka prezentuje polskojęzyczny singiel „Melodia ta”.

Zobacz:  Doda zmieniła imię. Jak teraz nazywa się Dorota Rabczewska?

Doda i nowy singiel „Melodia ta”

Doda świętowała niedawno 20-lecie pracy artystycznej koncertem na Polsat SuperHit Festiwal 2022. Teraz artystka powraca z zupełnie nową piosenką w całości po polsku.

Utwór „Melodia ta”, który charakteryzuje się mocnym klubowym brzmieniem, zapowiada jej nową płytę. To właśnie w kierunku takich dźwięków Doda zmierza wraz ze swoją nową muzykę.

Nowy singiel Dody to gorzka opowieść o trudnej miłości. Nad tekstem piosenki wokalistka współpracowała z gwiazdą młodego pokolenia i autorką wielu hitów – Bryską.

W przeciwieństwie do moich poprzednich utworów "Melodia ta" opowiada o uczuciu, które już się zakończyło. O uczuciu, które przestaję być dla nas wrogiem. O miłości, która już przestaje nas trawić. Przetrwaliśmy ją i możemy pójść dalej. To bardzo ważne, aby zamykać pewne etapy, mimo że są bardzo bolesne i uczyć się iść do przodu. Nie tkwić w tym jednym miejscu na czerwonych światłach – mówiła Doda na antenie Radia ZET.

Jak zdradza Rabczewska, po raz kolejny sięgnęła w swojej twórczości po symbolikę. W opisie utworu możemy przeczytać: „Czerwień to kolor namiętności, krwi, ale i zjawiskowych róż, które kojarzymy z miłością i darem. Wiele sprzeczności łączy jeden kolor, który ma wiele barw i często kolców, tak jak w życiu Dody”.

Słuchaczom Radia ZET opowiedziała również o tworzeniu utworu z Bryską: „Tekst powstał przy współpracy z bardzo fajną, młodą, niezwykle utalentowaną, wrażliwą i kochaną Bryską. Wszyscy ją znamy. Pisze śliczne piosenki. Sama jest śliczna. Wygląda jak różowy elf. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy współpracować”.

Doda odpowiedziała także na jedno z pytań od fanów. Słuchacz zapytał wokalistkę, czego najbardziej nie lubi w swojej pracy.

Kiedy bardzo się napracuję i wymaga to ode mnie dużo wyrzeczeń, a w zamian za to dostaję kubeł zimnej wody i brak docenienia. Jest mi wtedy bardzo przykro. Bardzo nie lubię też, jak ludzie mnie śledzą, robią mi zdjęcia, wchodzą w moje życie. Jestem jednak introwertykiem. Lubię śpiewać, lubię estradę, ale nie lubię całej tej sławy – stwierdziła Doda.

RadioZET.pl/mat.prasowe

####default####