Demi Lovato z szokującym wyznaniem: "Wymiotowałam krwią. Mówili, że jestem za zdrowa na leczenie"
Demi Lovato zdobyła się na szokujące wyznanie odnośnie wczesnych lat jej kariery. Opowiedziała, jak odmówiono jej leczenia, chociaż wymiotowała krwią.

Demi Lovato to amerykańska piosenkarka, aktorka i kompozytorka, która debiutowała na kanale Disney Channel. Popularność zapewnił jej serial "Słoneczna Sonny", grała również w fimie "Camp Rock" oraz "Program ochrony księżniczek".
Demi Lovato z szokującym wyznaniem: "Wymiotowałam krwią"
Artystka osiągnęła duży sukces w bardzo młodym wieku, co oczywiście wywołało złożone konsekwencje. Dziś 30-letnia wokalistka odwiedziła niedawno twórców podcastu "Call Her Daddy" i opowiedziała o tym, czego doświadczyła jako dziecięca gwiazda.
Niestety Lovato nie ma samych przyjemnych wspomnień z dziecięcych lat. Przyznała, że znęcano się nad nią fizycznie i emocjonalnie. Te wydarzenia miały wpływ na jej późniejsze uzależnienia, które doprowadziły do odwyku.
Demi Lovato opowiedziała o uzależnieniach i zaburzeniach odżywiania
Jedno z najbardziej szokujących wyznań Lovato, to wspomnienie o zachowaniu menedżmentu gwiazdy. Jeden z członków jej zespołu oznajmił artystce, że nie jest wystarczająco chora, żeby zabrać ją na leczenie, kiedy poinformowała go, że wymiotuje krwią.
Do sytuacji miało dojść w 2017 roku. Lovato podejrzewa, że jej "opiekunowie" nie chcieli, żeby trafiła na leczenie ze względu na wizerunek. Rok później dziewczyna przedawkowała.
Eksperymenty z narkotykami Lovato zaczęła już w wieku 13 lat. Wówczas przepisano jej opiaty po wypadku samochodowym. Jak wyznaje piosenkarka, już wtedy zdarzało się jej pić alkohol.
Byłam zastraszana i szukałam ucieczki, kiedy moja mama zobaczyła, ile tabletek zniknęło i w jakim tempie, zabrała je i schowała.
Przez następne lata Lovato dalej zażywała przeróżne substancje psychoaktywne. W wieku 15 lat kradła swojej mamie xanax. W latach 2016-2018 artystka zmagała się z zaburzeniami odżywiania.
Były takie noce, kiedy objadałam się, a potem oczyszczałam organizm. Kiedy przyznałam się do tego mojemu zespołowi, stwierdzili, że takie rzeczy się zdarzają.
Lovato opowiedziała również, że była zamykana w pokojach hotelowych bez dostępu do telefonu czy jedzenia.
Ten poziom kontroli jeszcze bardziej pogorszył mój stan. Zaburzenia odżywiania stały się jeszcze silniejsze.
Z poczuciem uwięzienia i bezradności Lovato radziła sobie, zażywając narkotyki i pijąc alkohol.
RadioZET.pl/Variety