Beata Kozidrak chce łagodniejszego wyroku za jazdę po alkoholu. Ponownie stanie przed sądem

Beata Kozidrak we wrześniu 2021 roku prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Miała 2 promile we krwi, a jej kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. W sieci pojawiły się głosy, że wokalistce Bajm będzie trudno wyjść z wizerunkowej katastrofy. Najwyraźniej proroctwa nie do końca się sprawdziły. Na początku lutego gwiazda ogłosiła koncerty z orkiestrą symfoniczną, na których zaśpiewa piosenki Krzysztofa Krawczyka.

Beata Kozidrak ponownie stanie przed sądem

Artystka otrzymała również wsparcie od znajomych gwiazd. W Kalifornii podczas Nocy Dziedzictwa Polskiego gościł piosenkarkę Marcin Gortat. Z kolei Justyna Steczkowska zorganizowała koncert, na który zaprosiła gwiazdę.

Redakcja poleca

Beata Kozidrak po raz trzeci zostanie babcią. Córka wokalistki jest w ciąży [FOTO]

Beata Kozidrak o wstrzymaniu prac nad filmem o jej życiu. Pojawiło się oficjalne oświadczenie

Kozidrak przyznała się do zarzuconych jej czynów. 29 października zapadł wyrok w sprawie wokalistki. Sąd uznał Beatę Kozidrak winną, a artystka została skazana na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Wokalistka otrzymała również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na pięć lat.

Beata Kozidrak. Znamy datę rozpoczęcia kolejnego procesu

Dodatkowo piosenkarka musiała wpłacić kwotę 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Zarówno obrona Kozidrak jak i prokuratura złożyła przeciw wobec orzeczenia sądu. Strona wokalistki domaga się łagodniejszego wyroku, natomiast prokuratura twierdzi, że kara jest "rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu".

Jak donosi PAP, pierwszy termin nowego procesu w normalnym trybie (poprzedni był nakazowy) zaplanowano na 16 marca. Wówczas znana wokalista ponownie stanie przed sądem.

RadioZET.pl/Onet/PAP