28-letni Sam Fender odwołuje koncerty. Artysta wyznał, że musi zadbać o swoje zdrowie
Sam Fender nie zagra koncertów w zaplanowanych wcześniej terminach. Artysta przyznał, że musi skupić się na swoim zdrowiu i zmierzyć z trudnościami.

Sam Fender odwołał nadchodzące daty koncertów. Artysta przyznał, że zmaga się z problemami zdrowotnymi. Przekazał fanom, że musi przez najbliższy czas skupić się na sobie, aby powrócić na scenę w pełni sił.
Sam Fender odwołuje koncerty. Artysta ma problemy zdrowotne
Sam Fender chce zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Muzyk w tym celu odwołuje nadchodzące koncerty.
To ogromna hipokryzja z mojej strony, kiedy dyskutuję publicznie na temat wagi zdrowia psychicznego, piszę o tym piosenki, a sam nie dbam w tej kwestii o siebie.
Artysta w poście opublikowanym na Instagramie przyznał, że zaniedbał swoją psychikę, co ma swoje konsekwencje. Muzyk czuje się wypalony i potrzebuje chwili odpoczynku i czasu dla siebie.
Zaniedbywałem swoje zdrowie od ponad roku. Nie zająłem się sprawami, które głęboko mnie dotknęły. Moi bliscy martwią się o mnie, niepokoi ich to, że nie wyzdrowieję, jeśli nie poświecę na to odpowiedniej ilości czasu.
Sam Fender: "Muszę zadbać o swoje zdrowie psychiczne"
Fender odwołał swoje trzy najbliższe koncerty w USA. Oprócz tego artysta nie zagra również u boku Florence + the Machine oraz nie pojawi się na festiwalu Life Is Beautiful. Muzyk nie spotka się także z fanami w sklepach z płytami w Wielkiej Brytanii, jednak zaznacza, że "postara się coś wykombinować" dla tych, którzy kupili bilety na wydarzenia.
Jak deklaruje Fender:
Jestem obezwładniony przez miłość i wsparcie fanów, nienawidzę Was zawodzić. Jednak stan mojego zdrowia zaczyna wpływać na wszystko, co robię - także na moje występy. Nie chcę, żeby to szło w tym kierunku. Chcę dawać z siebie wszystko za każdym razem, bo na to właśnie zasługujecie.
Muzyk obiecał, że wróci na scenę w listopadzie. Fender postara się również zagrać wszystkie planowane koncerty na 2023 rok.
RadioZET.pl/rollingstone.com