Obserwuj w Google News

Nie żyje gwiazdor z „Harry’ego Pottera”. Znaleziono go przed stacją metra

2 min. czytania
21.03.2023 08:22
Zareaguj Reakcja

Paul Grant nie żyje. Niskorosły aktor znany z tak kultowych światowych produkcji jak „Gwiezdne wojny” i „Harry Potter” zmarł nagle 19 marca nad ranem. Trzy dni przed śmiercią znaleziono go nieprzytomnego przed stacją metra.

Paul Grant nie żyje
fot. screen Facebook Paul King Grant

Paul Grant zmarł w wieku 56 lat. Śmierć aktora wstrząsnęła fanami – dopiero teraz wyszło na jaw, że ten przez kilka dni walczył o życie w szpitalu. Przykrą informację potwierdziła jedna z córek artysty w rozmowie ze „Sky News”.

Zobacz także:  Peter Hardy nie żyje. Ciało 66-letniego aktora znaleziono na plaży

Paul Grant nie żyje. Aktor miał 56 lat

- Jestem załamana… Żadna dziewczyna nie zasługuje na odebranie jej taty… Był tak bardzo znany i kochany. Odszedł za wcześnie – potwierdziła córka aktora, Sophie, w rozmowie z brytyjską telewizją informacyjną.

- Wysłaliśmy samochód, którym wyjechał zespół ratowników medycznych i pielęgniarka. Natychmiast udzieliliśmy pomocy mężczyźnie i w trybie priorytetowym zabraliśmy go do szpitala – mówił rzecznik London Ambulance Service.

16 marca Paul Grant został znaleziony nieprzytomny przed stacją metra King’s Cross w Londynie. Aktora natychmiast przewieziono do szpitala, a lekarze ocenili stan jako krytyczny. Konieczne było wykorzystanie aparatury podtrzymującej życie.

Niestety, lekarze nie mieli dla rodziny dobrych wiadomości. U Paula Granta stwierdzono śmierć mózgu. Nie wiadomo, co mogło być bezpośrednią przyczyną zgonu aktora.

Redakcja poleca

Zachodnie media zaczęły kopać w życiorysie Paula Granta. Tabloidy donoszą, że niskorosły aktor przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem nie tylko od alkoholu, ale i od narkotyków. Po rozstaniu z pierwszą żoną szukał pomocy w używkach.

- Potrzebuję pomocy. Biorę kokainę i jest coraz gorzej. Piję i palę, co tylko uda mi się zdobyć. Miałem wszystko. Rodzinę i pieniądze. Wszystko przepadło – mówił aktor w rozmowie z „Sunday Mirror” kilka lat temu. Artysta pozostawił swoją dziewczynę Marię, córki, syna, a także pasierbów i wnuki.

- Paul był miłością mojego życia. Najzabawniejszy człowiek, jakiego znałam. Sprawiał, że moje życie było kompletne. Nic nie będzie już takie samo – żegnała ukochanego jego partnerka, Maria.

Paul Grant: w czym grał?

Paul Grant z racji swojego wzrostu – mierzył 130 cm – przyjmował dość niecodzienne propozycje od reżyserów. Wcielił się między innymi w Ewoka w filmie „Gwiezdne wojny. Powrót Jedi” (1983). Zagrał też goblina w produkcji „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” (2001).

Paul Grant pojawił się również w filmach „Labirynt” (1986), w którym zagrał u boku Davida Bowiego i w „Willow” (1988). Na razie nic nie wiadomo o szczegółach dotyczących pogrzebu.

####default####