Obserwuj w Google News

Murray Melvin nie żyje. Aktor zmarł niedługo po wypadku

2 min. czytania
17.04.2023 08:07
Zareaguj Reakcja

Murray Melvin zmarł w piątek 14 kwietnia 2023 roku. Aktor miał 90 lat, a o jego śmierci poinformował przyjaciel. Z problemami zdrowotnymi miał borykać się już od grudnia, kiedy to przeżył upadek.

Murray Melvin nie żyje
fot. shutterstock.com sash2s

Murray Melvin rozpędził swoją karierę za sprawą roli w filmie „A Taste Of Honey” z 1961 roku. Szerszej i młodszej publiczności znany jest m.in. ze spin-offu „Doctora Who”, „Torchwood”. Grał również w takich produkcjach jak „The Boy Friend”, „Smashing Time”, „Barry Lyndon” czy „A Day In The Death Of Joe Egg” i w musicalu „Upiór w operze” z 2004 roku.

Zobacz także:  Nie żyje 26-letnia gwiazda. Jej ciało znaleziono w mieszkaniu

Murray Melvin nie żyje

Artysta starał się wiązać swoją karierę z aktorstwem. Dwa lata pracował w służbie rezerwowej Royal Air Force, później znalazł zatrudnienie jako urzędnik, jednak nie zagrzał tam zbyt długo miejsca. Jeszcze jako nastolatek próbował sił w kółku aktorskim, chodził też na zajęcia baletowe i dramatyczne. Pod wpływem chwili postanowił złożyć aplikację do Theatre Workshop i tak zaczęła się jego kariera.

Murray Melvin zadebiutował w „Makbecie” w Theatre Royal w Stratford. Był ambitnym aktorem, a w 1961 roku zdobył nagrodę BAFTA dla najbardziej obiecującego debiutanta oraz nagrodę dla najlepszego aktora podczas festiwalu w Cannes za rolę w produkcji „Smak miodu”. Dziś świat filmu żegna artystę.

- Z wielkim smutkiem muszę ogłosić śmierć Murraya Melvina – aktora, reżysera i archiwisty teatralnego. W grudniu przeżył upadek, po którym nigdy w pełni nie wyzdrowiał. Zmarł w szpitalu św. Tomasza w piątek 14 kwietnia, w wieku 90 lat. Był jednym z moich najbliższych przyjaciół i będzie go brakować tak wielu z nas, którzy mieli zaszczyt go znać – napisał na Twitterze Kerry Kyriacos Michael, dyrektor kreatywny w Theatro Technis.

Redakcja poleca

- Żył w czasie stulecia, które radykalnie zmieniało jego postrzeganie świata. Zrobił to z godnością, klasą i dowcipem. Jego ostatni e-mail do mnie kończy się  słowami: „Bądź ostrożny, wciąż nie możemy sobie pozwolić na ryzyko”. Och, jak był mądry. Dobranoc, Murray – napisał twórca „Torchwood”, Russel T. Davies.

John Barrowman, który zagrał główną rolę w „Torchwood” pozytywnie wspomina aktora. Napisał, że gdy tylko na planie pojawiał się Murray Melvin, wszyscy się śmiali i wszędzie panował dobry humor.

Anne Heche, Robbie Coltrane i Olivia Newton-John
12 Zobacz galerię
fot. Valerie Macon/AFP/East News,AF Archive/David Gadd/Mary Evans Pictures Library/East News,Yomiuri Shimbun/Associated Press/East News
####default####