Obserwuj w Google News

Gwiazdor "Zmierzchu" mówi jak wpłynęło na niego, że fani wybierali "Team Edward" i "Team Jacob"

3 min. czytania
05.02.2023 15:38
Zareaguj Reakcja

Taylor Lautner, jedna z gwiazda filmowej sagi „Zmierzch”, zdradza jak czuł się, gdy na całym świecie fanki i fani wybierali „strony”: czy są bardziej „Drużyna Edwarda” czy „Drużyna Jacoba”. Amerykański aktor, który w filmach na bazie książek Stephenie Meyer wcielał się w rolę Jacoba Blacka, zdradza, jak czuł się z tym, że wiecznie był w opozycji do swojego ekranowego kolegi.

Taylor Lautner i Taylor Lautner na plaży
fot. MADI/Backgrid/East News

Zmierzch” to jedna z najpopularniejszych franczyz filmowych na świecie. Adaptacje powieści Stephanie Meyer pojawiły się w kinach między rokiem 2008 a 2012. W tym czasie pięć filmów, będących adaptacjami czterech powieści: „Zmierzch”, „Księżyc w nowiu”, „Zaćmienie”, „Przed świtem – część 1” i „Przed świtem – część II”, zarobiło na świecie ponad 3,4 miliarda dolarów.

Nic dziwnego, że grający w nim aktorzy i aktorki osiągnęły sławę, a potem także niewyobrażalny sukces. Wcielający się w główne role Belli i Edwarda – Kristen Stewart i Robert Pattinson stali się nie tylko najbardziej rozpoznawalnymi aktorami na globie, ale także, dzięki serii odważnych decyzji castingowych, także jednymi z bardziej nagradzanych aktorów młodego pokolenia. Stewart i Pattinson szybko zerwali z łatką ról, które wywindowały ich karierę i świetnie radzą sobie w różnorodnym kinie festiwalowym i artystycznym. Taylor Lautner miał mniej szczęścia i talentu, gdyż  pozostał gwiazdorem jednej roli, mimo kilku prób poszerzenia swojego zawodowego emploi. Ciekawym osiągnięciem Lautnera jest zaś fakt, że spotykał się z dwiema dziewczynami o imieniu Taylor. Jedną z nich była piosenkarka Taylor Swift, a drugą dziewczyną, która niedawno została jego żoną, przez co teraz nazywa się… Taylor Lautner.

Redakcja poleca

Taylor Lautner zdradza jak spory między fanami wpłynęły na jego życie

Teraz Taylor Lautner udzielił wywiadu prowadzącym podcast „The Toast” Jackie i Claudii Oshry, w którym poruszono temat dorastania na planie „Zmierzchu”. Rozmawiano także o „dziwnym uczuciu, wynikającym z tego, że gdzie się nie pojechało, wszyscy wybierali stronę” i jak to wpłynęło na jego relacje z przyjaciółmi z planu.

– Kłamałbym, gdyby powiedział, że ta intensywna, szalona reakcja fanów na temat tego, z którym bohaterem powinna skończyć Bella, nie wpłynęło na mnie osobiście – zaczął w rozmowie z prowadzącymi.

W dalszej części rozmowy wspomniał, że było to bardzo dziwne doświadczenie, gdy zagorzali fani powieści i filmów – nazywani często Twihards – od połączenia słów „Twilight” i „hard” – „twardy, ciężki”, w tym kontekście „zagorzały fan” – mocno i dosadnie okazywali swoją przynależność do jednej z dwóch drużyn, kibucujących konketnym bohaterom.

Aktor wspomina, że jeżdżąc po świecie i promując film, czuł się dziwnie, gdy „będąc w różnych miastach widział tysiące fanów krzyczących do niego, że są po jego stronie, bądź po stronie „tego drugiego faceta”.

– Byłem taki młody. Miałem 16 lat, gdy wyszedł „Zmierzch” (…). Gdy franczyza się skończyła, miałem zaledwie 19 lat. Wolałbym, żeby ludzie pozwolili tej rywalizacji rozwinąć się na ekranie, a nie okazywać ją nam w prawdziwym życiu. Bo wiecie – jesteśmy drużyną. Wszyscy staramy się po prostu zrobić jak najlepsze filmy. To było przedziwne – ta rywalizacja. Nie było żadnej rywalizacji między mną a Robem, ale posiadanie stałego przypomnienia, że nasi bohaterowie ze sobą konkurują, to zdecydowanie miało na mnie wpływ.

Sonda Radia ZET

Taylor Lautner rozumie, czemu fanki wybierały „Team Edward”

Co ciekawe – w dalszej części wywiadu Lautner zdradza, że w sumie to rozumie też czemu niektóre fanki i fani byli „Drużyną Edwarda”. Aktor zdradził, że nabrał nieco innej perspektywy na swoją postać, gdy któregoś razu obejrzał ponownie filmy z serii, gdy nudził się w swoim pokoju hotelowym w zeszłym roku.

– Kiedy oglądałem, pomyślałem sobie: „Chyba to rozumiem. Jacob bywa irytujący. Jakby – no kocham Jacoba i jest serduszko, ale no… bywa irytujący – powiedział ze śmiechem.

Sonda Radia ZET

Żona Taylora Lautnera, Taylor Lautner też była „Team Edward”

Pięknym dodatkiem do tej historii jest fakt, że żona Taylora Lautnera, od niedawna sama nazywająca się Taylor Lautner, zdradziła w jednym ze swoich relacji na social media, że za młodu też preferowała właśie tego bohatera sagi „Zmierzch”.

Czytaj także:  Pedro Pascal zagra w aktorskiej adaptacji "Mario". Ten klip jest hitem sieci

RadioZET.pl/Entertainment Weekly/Instagram

####default####