Zendaya gwiazdą "Kill Bill 3" Quentina Tarantino? Aktorka skomentowała pogłoski
"Kill Bill 3" powstanie, a główną rolę zagra Zendaya? Takie głosy krążą po sieci. Co na to sama zainteresowana? Gwiazda "Euforii" skomentowała pogłoski o rzekomym angażu i nieco ostudziła entuzjazm fanów.
Zendaya jako główna gwiazda "Kill Bill 3" to temat powracający od dawna. Wszystko zaczęło się od spekulacji odnośnie kolejnego (już ostatniego) filmu Quentina Tarantino. Czy będzie to trzecia odsłona kultowego "Kill Billa"? Reżyser milczy na ten temat. Głos zabrała jednak jedna z aktorek występujących w filmie i to własnie ona wskazała Zendayę jako odtwórczynię głównej roli.
Zendaya zagra w "Kill Bill 3" Quentina Tarantino?
Vivica A. Fox w pierwszej odsłonie "Kill Billa" wcielała się w Vernitę - jedną z przeciwniczek, a ostatecznie ofiarę, głównej bohaterki granej przez Umę Thurman. Kobieta została zamordowana przez Pannę Młodą na oczach swojej kilkuletniej córeczki. To właśnie ona, w dorosłej już wersji, miałaby stać się centrum wydarzeń trzeciej części.
Zobacz także: "After" z kolejnymi odsłonami. "Grey dla nastolatek" doczeka się jeszcze dwóch części
Vivica A. Fox w jednym z wywiadów stwierdziła, że jej zdaniem Quentin Tarantino zwlekał ze stworzeniem "Kill Bill 3", bo chciał poczekać aż dziewczynka dorośnie. Teraz przyszedł na to czas, a zdaniem Fox w bohaterkę wcielić się powinna Zendaya. Gwiazda "Euforii" poruszyła tę kwestię w trakcie wywiadu z magazynem Empire. Wyznała, że bardzo wzruszyły ją słowa starszej koleżanki po fachu, jednak podkreśliła, że są to tylko i wyłącznie pogłoski.
Widziałam to! Byłam naprawdę zaszczycona, że tak stwierdziła. Jest niesamowita i schlebia mi, że pomyślała tak o mnie. [...] Ale wiecie, to tylko pomysł. Internet wyłapuje pewne rzeczy i wszystko się nakręca.
Zendaya była niegdyś gwiazdką Disneya, jednak z czasem zasłynęła w Hollywood. Zagrała do tej pory w dwóch odsłonach "Spider-Mana", "Królu rozrywki" i głośnym serialu "Euforia", a już za kilka miesięcy ukaże się jej kolejny projekt - ekranizacja "Diuny".
Zobacz także: "Borat 2" trafi do kin? Sacha Baron Cohen w sekrecie nakręcił sequel swojego niepoprawnego hitu