Obserwuj w Google News

"Thor: Love and Thunder" trafi do kin w okrojonej wersji. Z filmu wycięto dwie gwiazdy Marvela

2 min. czytania
01.07.2022 12:38
Zareaguj Reakcja

Christian Bale potwierdził, że w filmie "Thor: Love and Thunder" nie zobaczymy dwóch gwiazd Marvela. Zdecydowano się wyciąć sceny z ich udziałem.

Thor: Love and Thunder - Christian Bale - kadr z filmu Marvela
fot. Marvel Studios/materiały prasowe

Już za tydzień do kin trafi najnowsze produkcja Marvela - "Thor: Love and Thunder". Okazuje się, że w filmie zabraknie dwóch aktorów znanych z poprzednich produkcji MCU. Twórcy zdecydowali się wyciąć ich postacie z finalnej wersji 4. części "Thora".

"Thor 4": gwiazdy Marvela wycięte z filmu

"Thor: Love and Thunder" to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier 2022 roku. Fani Marvela na całym świecie nie mogą się doczekać ponownego spotkania z tytułowym herosem, który tym razem nie tylko stanie oko w oko z nowym przeciwnikiem, ale będzie miał również niespodziewaną sojuszniczkę.

Redakcja poleca

Oprócz nowych nazwisk w obsadzie serii, powrócą oczywiście postacie dobrze znane z poprzednich filmów Marvela. Niestety nie wszystkie. W tym dwóch bohaterów, których fani mieli nadzieję ponownie zobaczyć na dużym ekranie. Christian Bale, który wcielił się  w Gorra - nowego złoczyńcę MCU, w rozmowie dostępnej na kanale YouTube Prensaescenario, zdradził, że z produkcji wycięto Jeffa Goldbluma i Petera Dinklage'a, którzy wcielali się w Grandmastera i Eitriego. 

Oglądaj

Pracowałem z Peterem Dinklage'em - tego nie ma w końcowej wersji filmu. Muszę z nim częściej pracowa, bo jest fantastyczny. Pracowałem z Jeffem Goldblumem, jego też nie ma w finalnej wersji. Jak widzicie, wiele fragmentów po widzicie w montażowni, ląduje w koszu, mimo że są to piękne, genialne rzeczy.

Jak widać, decyzja Taiki Waititiego będzie bolesna dla wielu fanów Marvela, ale reżyser przyznał, że początkowo produkcja trwała 4 godziny. Filmowiec musiał więc ograniczyć materiał do zbędnego minimum. Finalnie "Thor 4" będzie trwał 119 minut. 

Co wypowiedź Bale'a zdradza na temat fabuły? Istnieje spora szansa, że skoro postacie grane przez Dinklage'a i Goldbluma pojawiały się w scenach z Gorrem, i tak miały zginąć z jego ręki. Antagonista ma bowiem przydomek the God Butcher - czyli rzeźnik bogów. Zarówno Grandmaster, jak i Eitiri mają nadludzkie właściwości, a więc mogły zostać zaklasyfikowane przez Gorra jako cele jego planu eksterminacji istot o boskich mocach. Wycięcie ich wątków może być więc szansą, na powrót postaci Dinklage'a i Goldbluma w kolejnych produkcjach Marvela, o ile oczywiście informacja o ich śmierci nie padnie z ust jednego z bohaterów "Thor: Love and Thunder".

Redakcja poleca

Thor: Love and Thunder" - kiedy premiera filmu?

W obsadzie "Thor: Love and Thunder" wystąpili Chris Hemsworth, Natailie Portman, Chris Pratt, Karen Gillan, Tessa Thompson, Dave Bautista, Pom Klementieff, Jaimie Alexander, Matt Damon, Russel Crowe oraz Christian Bale. Premiera filmu została zaplanowana na 8 lipca 2022 roku.    

Sonda Radia ZET

RadioZET.pl/Prensaescenario/YouTube

####default####