Obserwuj w Google News

Rocky Balboa miał spotkać Jana Pawła II. Stallone miał epicki pomysł na "Rocky'ego III"

3 min. czytania
09.06.2021 11:58
Zareaguj Reakcja

Sylvester Stallone miał naprawdę poważne plany wobec swojego legendarnego bohatera. Rocky Balboa w 3. części kultowej serii miał spotkać papieża, walczyć w Koloseum i... umrzeć.

Rocky III
fot. United Artists/Collection Christophel/East News

To nie żarty! Portal Screen Rant odgrzebał wywiady Rogera Eberta, które słynny dziennikarz filmowy przeprowadzał z Sylvestrem Stallonem w 1979 i 1980 roku. Gwiazdor, scenarzysta i reżyser filmów o Rockym opowiadał wówczas o swoich iście epickich planach wobec legendarnego boksera. Okazuje się, że seria miała skończyć się na trzecim filmie, w którym Balboa miał pojechać do Europy, biegać po Hiszpańskich Schodach, spotkać Jana Pawła II, walczyć w Koloseum i finalnie umrzeć.

Redakcja poleca

Jan Paweł II miał pojawić się w "Rockym III"

Sylvester Stallone w Rocky'ego Balboę wcielał się aż osiem razy. Liczba ta miała być jednak znacznie mniejsza, gdyż początkowo twórca Rocky'ego planował uśmiercić go w 3. części serii, tuż po finałowej walce, która miała odbyć się w Koloseum. Przed tym dramatycznym wydarzeniem legendarny bokser słynący m.in. ze swojej religijności, miał spełnić swoje marzenie i odbyć audiencję u samego Jana Pawła II. W wywiadzie udzielonym Rogerowi Ebertowi w 1979 roku podczas światowej premiery "Rocky'ego II", Stallone tak opisywał swoje plany na kolejny film:

- Czy możesz sobie wyobrazić, na przykład, Rocky'ego Balboę w Europie? A tam właśnie zamieram go zabrać. Jego ostatnia walka będzie toczyć się w rzymskim Koloseum i będzie transmitowana na cały świat przez satelity. Wyobrażasz to sobie? Rocky w Koloseum? Ostatni gladiator? W ramach treningu biegający po Hiszpańskich Schodach? I, jako że Rocky jest głęboko wierzący, wyobrażasz go sobie w Bazylice świętego Piotra? Poważnie zamierzam doprowadzić do audiencji u papieża w filmie. Nie wiem, może ten papież [Jan Paweł II - przyp. red.] na to pójdzie. A jeśli nie, zdobędziemy innego papieża.

Widać więc, że Stallone zamierzał nie tylko pokazać postać papieża w filmie, lecz poprosić autentyczną głowę Kościoła katolickiego o udział w jego produkcji. Trudno powiedzieć, czy odmowa Jana Pawła II pokrzyżowała mu plany, czy po prostu zmieniły się one podczas pisania scenariusza "Rocky'ego III", ostatecznie jednak Stallone nie doprowadził do spotkania Balboy z Karolem Wojtyłą (ani żadnym innym papieżem), zaś do Europy wysłał swojego bohatera dopiero w 4. części, kiedy przyszło mu zmierzyć się na moskiewskim ringu z Ivanem Drago.

Sylvester Stallone chciał uśmiercić Rocky'ego w 3. części serii

To jednak nie koniec rewelacji dotyczących planowanej fabuły "Rocky'ego III". Rok po cytowanym wywiadzie, Stallone ponownie rozmawiał z Ebertem o pomysłach na kolejny film o Rockym. W 1980 roku bardziej szczegółowo opisał jego zakończenie, które miało zwieńczyć całą serię śmiercią bohatera u szczytu jego sławy. 

- Rocky powinien umrzeć na koniec trzeciego filmu - mówił Stallone w wywiadzie z 1980 roku - "Rocky III" powinien skończyć się czymś więcej niż walką. Życie Rocky'ego powinno zatoczyć koło. Wyobrażam to sobie tak, że po walce jedzie do domu taksówką, w uszach słysząc wciąż jak ludzie skandują jego imię. I wtedy po prostu pada martwy. Innymi słowy, osiągnął już wszystko, co mógł i umiera, kiedy jest na szczycie. Nie wydaje mi się, by ludzie chcieli oglądać Rocky'ego, kiedy będzie miał 80 lat.

Jak wiemy, ostatecznie "Rocky III" miał zupełnie inną fabułę, a także zupełnie inne zakończenie. W filmie zmarł jedynie trener głównego bohatera, zaś on sam przeżył, by toczyć kolejne walki w filmach "Rocky IV", "Rocky V" i "Rocky Balboa", a następnie trenować syna swojego rywala i przyjaciela - Adonisa Creeda w serii poświęconych mu spin-offów. Co ciekawe, Sly po raz ostatni wcielił się w Rocky'ego w filmie "Creed II" w wieku 72 lat. Sukces kasowy produkcji i emocje towarzyszące dyskusjom, czy Stallone pojawi się w nadchodzącym filmie "Creed III", dowodzą, że ludzie jednak nadal mają ochotę oglądać Rocky'ego - nawet gdy ma już (prawie) 80 lat. 

Sonda Radia ZET

Cała seria filmów o Rockym i obydwa spin-offy o Creedzie są obecnie dostępne na platformie HBO GO.

RadioZET.pl/Screen Rant

Redakcja poleca
####default####