Obserwuj w Google News

Quentin Tarantino o swoim ostatnim filmie. Reżyser planuje zakończenie kariery

3 min. czytania
29.06.2021 16:53
Zareaguj Reakcja

Quentin Tarantino podtrzymuje swoje słowa o zakończeniu kariery na 10. filmie. Reżyser w ostatnich wywiadach wyjaśnił przyczynę tej decyzji.

Quentin Tarantino
fot. Matt Crossick/Press Association/East News

Quentin Tarantino - mistrz kina i jeden z jego największych miłośników w jednej osobie - już dawno zapowiedział, że dziesiąty film, jaki nakręci, będzie jego ostatnim. Fani reżysera po cichu liczyli na to, że tylko droczy się z mediami i jeszcze przez wiele lat będzie wydawał na świat dzieła na miarę "Pulp Fiction" czy "Bękartów wojny". Okazuje się jednak, że mówił poważnie i nie zamierza zmieniać zdania. W ostatnim czasie udzielił kilku wywiadów w związku z premierą książki opartej na "Pewnego razu w Hollywood", podczas których wyjaśnił przyczyny swojej decyzji.

Quentin Tarantino o tym, dlaczego kończy z reżyserią

Przyczyna, dla której Quentin Tarantino chce zakończyć karierę filmowca, tkwi głęboko w jego miłości do kina i w tym, jak chce zapisać się w jego historii. Jean-Luc Godard powiedział kiedyś, że będzie kręcił filmy tak długo, aż kino samo z niego nie zrezygnuje. Tarantino ma z Godardem bardzo wiele wspólnego, jednak w tej kwestii - ich zdania są zupełnie odmienne. Twórca "Django" chce zejść ze sceny niepokonany, w blasku chwały i miłości fanów. Nie chce - jak większość reżyserów (w tym, niestety, Godard) - zestarzeć się, robiąc coraz gorsze i gorsze filmy. Nie chce nigdy usłyszeć, że "się skończył". Chce sam zdecydować o tym, kiedy w historii jego kariery filmowej pojawią się napisy końcowe. 

W wywiadzie, którego udzielił w ramach podcastu Pure Cinema, Tarantino opisał to następującymi słowami:

Większość reżyserów ma koszmarne ostatnie filmy. Zazwyczaj ich najgorsze filmy to ich ostatnie filmy. Tak jest w przypadku większości reżyserów ze Złotej Ery, których ostatnie filmy przypadły na lata 60. i 70., tak się też kończyło w przypadku większości reżyserów z Nowego Hollywood, którzy robili swoje ostatnie filmy w późnych latach 80. i 90. Więc tak naprawdę zakończenie kariery na przyzwoitym poziomie jest rzadkie. Zakończenie jej dobrym filmem jest swego rodzaju fenomenem. Mam na myśli to, że większość ostatnich filmów reżyserów to pier****ne gnioty.

Sonda Radia ZET
Redakcja poleca

Quentin Tarantino kończy karierę. O czym będzie jego ostatni film?

Reżyser "Bękartów wojny" w bardzo podobnym tonie wypowiadał się także w programie Billa Mahera, w którym brał udział z końcem czerwca 2021. Zaskoczony prowadzący, gdy już przyjął do wiadomości deklarację Tarantino, próbował wypytać go, o czym w takim razie będzie jego ostatni film. Ale - jak można się było domyślić - filmowiec nie zamierza póki co zdradzać żadnych szczegółów. Wyznał natomiast, że przez chwilę miał pomysł, by stworzyć nową wersję swojego debiutanckiego filmu - "Wściekłych psów". Jak powiedział:

- Tak naprawdę rozważałem stworzenie remake'u "Wściekłych psów" jako mojego ostatniego filmu. Nie zrobię tego, internecie! Ale rozważałem to. 

A zatem pozostaje nam czekać na wielkie ogłoszenie ostatniego i - miejmy nadzieję - wielkiego filmu, którym Tarantino pożegna się z widzami. A potem? Kto wie! Być może czekają nas kolejne książki jego autorstwa. Ta, którą napisał w oparciu o "Pewnego razu w Hollywood", ma swoją premierę w USA 29 czerwca 2021 roku.

RadioZET.pl/Collider/The Hollywood Reporter

####default####