Oscary 2022: In Memoriam, jakiego jeszcze nie było w historii Oscarów [WIDEO]
Oscary 2022 za nami. Jednym z tych momentów gali, które zapamiętamy na długo było in memoriam, poświęcone pamięci ludzi kina, którzy odeszli w ostatnich miesiącach. To przełomowa zmiana, która od razu została zauważona.
Oscary 2022: In Memoriam, jakiego jeszcze nie było w historii Oscarów. To jedna z tych rzeczy, która przejdzie do historii i będzie mocno kojarzona z galą z 2022 roku. Organizatorzy Oscarów postanowili zmienić ton podczas "In Memoriam", czyli momentu, gdy przypomina się wybitnych twórców kina, którzy odeszli w ostatnim czasie. Co się wydarzyło podczas 94. rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej?
Zobacz także: Oscary 2022: Liza Minnelli pojawiła się na gali. Wygląda na bardzo chorą
Oscary 2022: In Memoriam, jakiego jeszcze nie było w historii Oscarów [WIDEO]
In Memoriam to stały element każdej oscarowej gali. Jest to moment wyciszenia, w którym na dużym ekranie są wyświetlane sylwetki osób - twórców i twórczyń kina - które odeszły w ostatnich miesiącach. Zwykle ten fragment podczas gali Oscarów był nostalgiczny i wyniosły, organizatorzy postanowili to jednak zmienić.
Podczas 94. gali rozdania Oscarów In Memoriam okraszone było głośną, radosną melodią, dającą skojarzenie z muzyką gospel. Na scenie pojawił się liczny zespół, a za jego plecami wyświetlono sylwetki zmarłych. Co więcej, co jakiś czas, przy niektórych aktorach i aktorkach zatrzymywano się na dłużej, by oddać im hołd. Na scenie pojawiły się znane postaci, m.in. Bill Murray, które opowiedziały o ich twórczości. Nie jest pewne, czy właśnie taką formę przyjmie In Memoriam w kolejnych latach. Poniżej można zobaczyć, jak wyglądało to podczas Oscarów 2022.
Wśród osób, które zmarły w latach 2021-2022 znalazły się takie postacie jak: Sydney Poitier, William Hurt, Halyna Hutchins, Ivan Reitman czy Betty White.
Zobacz także: Oscary 2022: szokujące zachowanie organizatorów. Ucięto przemowę po 15 sekundach
RadioZET.pl