James Bond był gwałcicielem? Tak twierdzi reżyser "Nie czas umierać"

Wielkimi krokami zbliża się długo wyczekiwana premiera filmu "Nie czas umierać" - 26. odsłony przygód Jamesa Bonda. Cary Fukunaga - reżyser produkcji odniósł się do pytania, czy agent 007 jest gwałcicielem.

"Nie czas umierać": James Bond był gwałcicielem?

James Bond to jedna z ikon popkultury, która ma jednak dość negatywne konotacje. Szególnie jeśli chodzi o najstarsze filmy z lat 60., w których szpieg Jej Królewskiej Mości był postacią na wskroś seksistowską.

Redakcja poleca

"Nie czas umierać": nowe agentki we fragmencie filmu o przygodach Jamesa Bonda [WIDEO]

Nowy Bond będzie kobietą? Daniel Craig zdradził, co sądzi o tym pomyśle

W związku ze zbliżającą się premierą "Nie czas umierać", Cary Fukunaga udzielił wywiadu dla The Hollywood Reporter. Reżyser został zapytany o mizoginistyczną stronę Jamesa Bonda. Co powiedział filmowiec?

Jak w "Operacji Piorun" czy "Goldfingerze", gdzie, w zasadzie, postać Seana Connery'ego gwałci kobietę? Ona mówi: "Nie, nie, nie", a on na to: "Tak, tak, tak". Dzisiaj by to nie przeszło.

Ignorowanie przez Bonda odmowy współżycia powinno być traktowane jako gwałt. Chociaż w filmach nie pojawiają się brutalne sceny, zachowanie protagonisty wiele mówi o jego stosunku do kobiet. Fukunaga ma więc rację nazywając wczesne wcielenia Bonda gwałcicielem.

Komentarz Fukunagi był związany z zatrudnieniem przez twórców "Nie czas umierać" scenarzystki i gwiazdy "Fleabag" Phoebe Waller-Bridge. Aktorka została zaangażowana do pomocy w dopracowaniu scenariusza, który Fukunaga napisał z Nealem Purvisem i Robertem Wade'em, pracującymi nad filmami o agencie 007 od 1999 roku. Zatrudnienie Waller-Bridge'a miało na celu stworzenie filmu szpiegowskiego, który zrywa z krzywdzącymi stereotypami dotyczącego etniczności i płci, obecnymi w poprzednich odsłonach cyklu o Jamesie Bondzie. Fukunaga odniósł się również do tej kwestii.

Nie możesz zmienić Bonda z dnia na dzień w inną osobę. Ale zdecydowanie możesz zmienić otaczający go świat i sposób, w jaki musi w nim funkcjonować. To opowieść o szpiegu - białym mężczyźnie osadzonym w tym świecie, ale trzeba wykonać dodatkową pracę, by kobiece postacie stały się czymś więcej niż tylko wymysłami scenarzystów.

Waller-Bridge urealniła więc wątki kobiece, odchodząc od instrumentalnego traktowania postaci żeńskich w serii o Bondzie. Cykl z Danielem Craigiem w roli głównej i tak pozbył się większości mizoginistycznych zachowań głównego bohatera. Najbardziej kontrowersyjne treści pojawiają się w pierwszych adaptacjach powieści Iana Fleminga z Seanem Connerym w roli szpiega.

Redakcja poleca

Najciekawsze premiery września 2021. Które filmy i seriale obejrzeć w tym miesiącu? [TYTUŁY, DATY]

"Nie czas umierać": koniec czekania na nowego Bonda. Można już kupić bilety [DATA PREMIERY]

"Nie czas umierać": kiedy premiera?

Oprócz Daniela Craigia w filmie "Nie czas umierać" wystąpili Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Léa Seydoux, Ben Whishaw, Jeffrey Wright, Ana de Armas, Dali Benssalah, David Dencik, Lashana Lynch, Billy Magnussen oraz Rami Malek, który wcieli się w nowego antagonistę. "Nie czas umierać" trafi do kin już 8 października 2021 roku.

RadioZET.pl/The Hollywood Reporter