Milionerzy: pytanie o totalną opozycję i jej walkę z rządem
W 133 odcinku „Milionerów” jako drugi na fotelu obok Huberta Urbańskiego zasiadł Karol Sawko. Uczestnik doszedł do pytania za 75 tysięcy złotych.
Karol Sawko — ekonomista i realizator dźwięku — najszybciej uporał się z zadaniem eliminacyjnym polegającym na dopasowaniu filmów do ich reżyserów i przeszedł do walki o milion. Pierwsze trzy pytania pokonał bez kół ratunkowych i większych wątpliwości. Problem przysporzyło jednak dawne określenie portiera. Pytanie brzmiało następująco:
„Tak dawniej nazywano portiera:
A: szwajcar; B: niemiec; C: francuz; D: grek”.
Uczestnik już na początku stwierdził, że nie wie. Przyznał, że przychodzi mu do głowy skojarzenie ze szwajcarskim zegarkiem i punktualnością. Ostatecznie pan Karol skorzystał z koła pół na pół, dzięki czemu na ekranie pozostały tylko dwie odpowiedzi — A oraz D. W tej sytuacji odpowiedź była już niemal pewna. Uczestnik poprosił o zaznaczenie odpowiedzi A i... była to oczywiście odpowiedź poprawna. Przeszedł do dalszej gry, mając dziesięć tysięcy złotych.
Do głównej wygranej w „Milionerach” pozostało mu wtedy siedem pytań i dwa koła ratunkowe.
Kolejne trudności pana Karola spotkały przy pytaniu za 40 tys. złotych.
„Jakie metody ma stosować, zdaniem posłanki Elżbiety Witek, totalna opozycja w walce z rządem?
A: „plwanie i opinii szarganie”; B: „lemingozą zarażanie”; C: „mównica i strzelnica”; D: „ulica i zagranica”.
Pan Karol zaryzykował i nie korzystając z koła ratunkowego, zaznaczył odpowiedź D. I dla uczestnika okazała się to odpowiedź szczęśliwa. Czas programu dobiegł końca, a Karol Sawko w kolejnym zacznie od pytania za 75 tysięcy złotych. Przed nim już tylko 5 pytań do miliona. Czy to właśnie ten gracz wygra główną nagrodę?
Milionerzy 2018: kto wygrał milion? Padła główna wygrana!
RadioZET.pl/SA