Obserwuj w Google News

Pierwsza taka wpadka w historii „Milionerów"

Ida Świerkocka
1 min. czytania
11.04.2017 13:42
Zareaguj Reakcja

W świątecznym odcinku „Milionerów" dojdzie do zabawnej sytuacji. Kinga Rusin i Piotr Kraśko przy pytaniu o milion złotych zdecydują się zadzwonić do przyjaciela...

Pierwsza taka wpadka w historii „Milionerów"
fot. Instagram

Milionerzy: Kinga Rusin i Piotr Kraśko w Wielką Sobotę

W Wielką Sobotę na antenie stacji TVN będzie można oglądać specjalny odcinek popularnego teleturnieju „Milionerzy”. Naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiądą gwiazdorskie duety, a więc: Filip i Zygmunt Chajzerowie, Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan oraz Kinga Rusin i Piotr Kraśko.

Jak dowiadujemy się z zapowiedzi programu, ci ostatni będą mieli okazję usłyszeć pytanie za... milion złotych. Niestety jednak nie będą znali na nie odpowiedzi, dlatego zdecydują się skorzystać z koła ratunkowego i zadzwonić do przyjaciela, którym okaże się Bartosz Węglarczyk. 

„Ryś polski, łabędź rostowski, saksoński bocian i wywrotek smoleński to..." - tak brzmi pytanie. A możliwe odpowiedzi to: A: rasy gołębi, B: rasy kur, C: chrząszcze, D: akrobacje na deskorolce.

Wiadomo, że gdy zaprzyjaźniony z Rusin i Kraśko dziennikarz usłyszy pytanie, odpowie jedynie „To jest akurat proste”. I tyle – bowiem czas przewidziany na rozmowę już się sończy. – To są chwile, w których telewizja wygrywa z internetem. Przeszliśmy do historii. Jeszcze nikt w „Milionerach” tak nie rozegrał telefonu do przyjaciela – przyznał rozśmieszony całą sytuacją Piotr Kraśko.

Myślicie, że mimo tej zabawnej pomyłki przyjaciela uda im się wygrać milion, które zostaną przekazane na cel charytatywny? Wszystko wyjaśni się w najbliższą sobotę, czyli 15 kwietnia, tuż po godzinie 20 w telewizji TVN.

RadioZET.pl/SI

####default####