Melvin Van Peebles nie żyje. Ikona czarnego kina miała 89 lat

21 września 2021 roku odszedł Melvin Van Peebles. Filmowiec zmarł w swoim domu na nowojorskim Manhattanie. Miał 89 lat.

Melvin Van Peebles nie żyje. Miał 89 lat

Jak podaje Deadline, śmierć Van Peeblesa potwierdził jego syn, Mario Van Peebles. Aktor wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Tata wiedział, że obrazy przedstawiające czarnoskóre osoby mają znaczenie. Jeśli obraz jest wart tysiąca słów, ile był wart film? Chcemy być tym, co widzimy, dlatego musimy widzieć, że jesteśmy wolni. Prawdziwe wyzwolenie nie oznaczało naśladowania mentalności kolonizatora. Oznaczało docenienie siły, piękna i wzajemnych połączeń wszystkich ludzi.

Van Peebles w swoich dziełach poruszał problem rasizmu, dzięki czemu przetarł szlaki wielu czarnoskórym filmowcom. Z tego powodu stał się jedną z ikon amerykańskiego czarnego kina.

Redakcja poleca

Anthony Johnson nie żyje. Gwiazdor komedii "Piątek" miał tylko 55 lat

Willie Garson nie żyje. Gwiazdor "Seksu w wielkim mieście" miał tylko 57 lat

Melvin Van Peebles urodził się 21 sierpnia 1932 roku Chicago. Ukończył literaturę na Ohio Wesleyan University. Początkowo tworzył jako pisarz. Został jednak namówiony do zostania filmowcem. W latach 50. ożenił się z Marią Marx, z którą miał syna. Przez jakiś czas para mieszkała w Meksyku, gdzie Van Peebles pracował jako portrecista. W 1957 roku stworzył pierwszy film krótkometrażowy pod tytułem "Pickup Men for Herrick". Po nakręceniu kolejnych dwóch krótkometrażówek pojechał do Hollywood, by znaleźć pracę. Nie był jednak pożądany jako reżyser. 

Po niepowodzeniu zamierzał przeprowadzić się do Holandii, gdzie chciał studiować astronomię. Po drodze do Europy spotkał Amosa Vogela - awangardowego filmowca, który podjął współpracę z Van Peeblesem. Jego filmy trafiły na Cinémathèque Française, gdzie przykuły uwagę francuskich kinofilów. W Holandii małżeństwo Van Peeblsa rozpadło się, żona wraz z synem wróciła do USA, a on przeniósł się do Francji, gdzie powołał do życia kolejne krótkometrażówki. Pracował też jako pisarz, dramaturg i dziennikarz.

W 1968 roku Van Peebles nakręcił swój pierwszy pełnometrażowy film - "The Story of a Three-Day Pass". Wygrał nagrodę na San Francisco International Film Festival, czym przykuł uwagę Hollywood. Wzięto go wówczas za francuskiego pisarza. W 1970 roku powołał do życia komedię dla Universal Pictures "Watermelon Man" ze scenariuszem Hermana Rauchera, opowiadającą o białym mężczyźnie, który obudził się jako osoba czarnoskóra. Przemiana odbiła się negatywnie na bohaterze, którego życie obróciło się o 180 stopni.

Dwa lata później Van Peebles stworzył swoje największe dzieło - "Sweet Sweetback's Baadasssss Song". Produkcja z nurtu blaxploitation jest uważana za jeden z najważniejszych tytułów amerykańskiego czarnego kina. Aby mieć całkowitą kontrolę nad nowym filmem, Van Peebles wyprodukował go za własne pieniądze. Część pożyczył od Billa Coby'ego. Był nie tylko reżyserem, scenarzystą i montażystą "Sweet Sweetback's Baadasssss Song", ale również napisał muzykę i stworzył kampanię marketingową. Produkcja opowiada o sierocie wychowanej w burdelu. Nieciekawa przeszłość pomaga głównemu bohaterowi wyjść z wielu niebezpiecznych sytuacji, kiedy konfrontuje się z rasizmem w Los Angeles.

Redakcja poleca

John Challis nie żyje. Znany brytyjski aktor miał 79 lat

Mario Camus nie żyje. Hiszpański reżyser filmowy miał 86 lat

W latach 70. i 80. Van Peebles tworzył również sztuki broadwayowskie i nadal pisał książki, dzięki czemu został laureatem dwóch statuetek Tony Award. W 1973 roku stworzył adaptację własnej sztuki "Don’t Play Us Cheap!" z Esther Rolle i Mabel King w rolach głównych. Był również aktorem. Wystąpił między innymi we współtworzonym przez siebie serialu "The Sophisticated Gents" z 1981 roku, "Sonny Spoon" z 1988 roku, amerykańskiej adaptacji mangi "Pięść Północnej Gwiazdy" z 1995 roku, "Lśnieniu" z 1997 roku oraz trzech produkcjach reżyserii swojego syna Mario Van Peeblesa - "Badasssss", "Posse - Opowieść o Jesse Lee" i "Czarne Pantery".

O filmowcu powstały dwa dokumenty - "How to Eat Your Watermelon in White Company (and Enjoy It)" i "Unstoppable: Conversation with Melvin Van Peebles, Gordon Parks, and Ossie Davi", oba z 2005 roku. W 2008 roku twórca powołał do życia film "Confessionsofa Ex-Doofus-ItchyFooted Mutha", który był jego ostatnim dziełem.

RadioZET.pl/Deadline