Obserwuj w Google News

„Kształt wody” to plagiat — twierdzą internauci. Jaki film przypomina?

Anna Skalik
2 min. czytania
05.03.2018 15:19
Zareaguj Reakcja

Czy film „Kształt wody” Guillermo del Toro to plagiat? Internauci dopatrzyli się w nim wielu podobieństw do filmu „Plusk” z 1984 roku.

Kształt wody scena z filmu
fot. screen

Kształt wody” dostał Oscara w kategorii najlepszy film. Twórcy się cieszą, a internauci zauważają, że Guillermo del Toro mocno inspirował się starą produkcją z udziałem Toma Hanksa. Mowa o filmie „Plusk” z 1984 roku. W obrazie tym główny bohater Allen Bauer — naukowiec — zakochuje się w pięknej nieznajomej. Jednak kiedy okazuje się, że kobieta jest syreną, pojawiają się kłopoty...

„Kształt wody” to plagiat filmu „Plusk”?

Obydwa filmy opowiadają o zakazanej miłości pomiędzy człowiekiem a stworem z głębin. W obydwu pojawia się problematyka bycia odmiennym, w obydwu widzimy walkę dobra ze złem, czy wreszcie obydwa pozwalają nam sądzić, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którym można ufać.

1
fot.

Zdaniem komentujących „ Kształt wody” i „Plusk” są do siebie bardzo podobne nie tylko pod względem fabuły. W obu produkcjach zobaczyć można kilka niemal identycznych scen.

Czy jednak można zarzucić Guillermo del Toro plagiat? Raczej nie, bo podobieństwo pojedynczych scen o niczym nie przesądza, a ogólny zarys fabuły „Kształtu wody” sam w sobie nie jest już wcale oryginalny. Nie bez powodu niektórzy mówią, że to współczesna „Piękna i Bestia” w wersji fantasy. Dziś, kiedy rocznie powstają całe setki „kinowych hitów”, trudno jest stworzyć coś, czego nie wymyślił już nikt inny. Dowodem na to są zarzuty przeciw filmowi del Toro, które pojawiły się już pod koniec stycznia 2018.

Zagraniczne serwisy rozpisywały się wtedy o dużym podobieństwie „Kształtu wody” do filmu z 1969 roku pod tytułem „Let Me Hear You Whisper” opowiadającego o kobiecie-naukowiec próbującej uwolnić z laboratorium więzionego tam delfina, w którym się zakochała.

RadioZET.pl/SA

####default####