Obserwuj w Google News

"House of Gucci" krzywdzi modowy klan? Córka Paolo Gucciego o roli Jareda Leto: "Czuję się obrażona"

3 min. czytania
19.04.2021 15:33
Zareaguj Reakcja

"House of Gucci" może poważnie zaszkodzić słynnej włoskiej rodzinie. Tak twierdzą jej żyjący członkowie, zniesmaczeni treścią najnowszego dzieła Ridleya Scotta i wizerunkami bohaterów kreowanych przez Jareda Leto i Ala Pacino.

House of Gucci
fot. SplashNews.com/East News

"House of Gucci" w reżyserii Ridleya Scotta nie trafił jeszcze na ekrany kin, a już budzi spore kontrowersje. Zdjęcia z planu produkcji o tragicznych losach Maurizio Gucciego, którego zabójstwo ukartowała jego była żona, przeraziły przedstawicieli modowego klanu. Okropna okropność. Wciąż czuję się obrażona skomentowała wygląd Jareda Leto w roli Paolo Gucciego jego córka, Patrizia, która ma sporo zastrzeżeń do nadchodzącego filmu.

"House of Gucci": Jared Leto i Al Pacino ostro skrytykowani przez Patrizię Gucci

W rozmowie z Associated Press Patrizia Gucci - córka Paolo i wnuczka Aldo Gucciego - wyraziła swoje zniesmaczenie filmowymi wizerunkami Jareda Leto i Ala Pacino, którzy w nadchodzącym obrazie Ridleya Scotta wcielają się w jej ojca i dziadka. Komentując wygląd Pacino w roli Aldo, powiedziała:

Mój dziadek był bardzo przystojnym mężczyzną, jak wszyscy w rodzinie Guccich, bardzo wysokim, z niebieskimi oczami, i bardzo eleganckim. W filmie gra go Al Pacino, który nie jest już tak wysoki, a zdjęcia ukazują go grubego, niskiego i z bokobrodami - naprawdę szpetnego. To haniebne, bo w ogóle go nie przypomina. - Patrizia Gucci

Równie gorzkie słowa spadkobierczyni Paolo Gucciego i autorka książki "Gucci. Prawdziwa historia dynastii sukcesu" skierowała pod adresem Jareda Leto. Charakteryzację aktora i muzyka opisała jako "okropność", dodając że czuje się wręcz obrażona tym, jak na zakulisowych zdjęciach wygląda on w roli jej ojca. To jednak nie koniec jej uwag pod adresem powstającego właśnie filmu.

"House of Gucci" kradnie tożsamość rodziny Guccich?

Patrizia Gucci, choć filmu o swoim dalekim wujku Maurizio jeszcze nie widziała, obawia się, że produkcja Scotta zniszczy wizerunek jej rodziny. Poza zdjęciami z planu "House of Gucci", które budzą jej niesmak, prawnuczka założyciela modowego imperium jest zaniepokojona faktem, że filmowcy opierają swój projekt na książce "The House of Gucci: A Sensational Story of Murder, Madness, Glamour, and Greed" autorstwa Sary Gay Forden, która zdaniem Patrizii Gucci zawiera wiele nieścisłości. 

Kobieta twierdzi, że próbowała nawiązać kontakt z firmą produkcyjną Ridleya Scotta za pośrednictwem jego żony, Gianniny Facio, jednak bezskutecznie. W efekcie jej obawy o dobre imię klanu Guccich, które może zostać zszargane przez twórcę "Gladiatora", tylko się pogłębiły. 

Patrizia Gucci w rozmowie z Associated Press deklaruje, że przemawia w imieniu całej rodziny, która jest rozczarowana postawą hollywoodzkich filmowców i tak samo jak Patrizia zaniepokojona tym, że film zamiast skupić się na samej głośnej historii kryminalnej, wkroczy w prywatne życie modowego rodu. Ich obawy ma potwierdzać udział gwiazd kina, takich jak wspomniani już Jared Leto i Al Pacino w rolach członków rodziny, których losy nie były bezpośrednio związane z zabójstwem Maurizio.

Oni kradną tożsamość naszej rodziny, by mieć z tego zysk, by zwiększyć dochody systemu Hollywood. Nasza rodzina ma tożsamość, prywatność. Możemy rozmawiać o wszystkim. Ale istnieje granica, której nie można przekraczać. - Patrizia Gucci

Chcesz być na bieżąco? Dołącz do grupy  "Filmy i seriale - newsy i dyskusje fanów" na Facebooku.

Redakcja poleca

"House of Gucci": Kiedy premiera?

Ridley Scott w filmie "House of Gucci" faktycznie zgromadził plejadę hollywoodzkich gwiazd. W filmie wystąpią nie tylko Al Pacino i Jared Leto, ale także Jeremy Irons, Salma Hayek, Camille Cottin, Jack Huston, Reeve Carney oraz Adam Driver i Lady Gaga, którzy wcielą się w Maurizio Gucciego i Patrizię Reggiani. Za scenariusz odpowiada Roberto Bentivegna, zaś za zdjęcia - polski operator Dariusz Wolski, który w tym roku otrzymał nominację do Oscara

Redakcja poleca

"House of Gucci" to nie pierwszy przypadek, w którym słynny ród czuje się dotknięty tym, jak został przedstawiony na ekranie. Podobne odczucia miała rodzina Versace w związku z 2. sezonem "American Crime Story" Ryana Murphy'ego, a także (całkiem niedawno) Windsorowie, których rozwścieczył 4. sezon serialu "The Crown". 

Patrizia Gucci i jej krewni póki co nie planują podejmować żadnych kroków przeciwko producentom "House of Gucci". O dalszych działaniach zdecydują po premierze filmu, która ma odbyć się 24 listopada 2021 roku.

RadioZET.pl/AP

Sonda Radia ZET
####default####