Haruma Miura nie żyje. Tragiczna śmierć aktora, zostawił list pożegnalny
Haruma Miura nie żyje. Japoński piosenkarz i aktor, znany przede wszystkim z komedii romantycznej "Last Cinderella", popełnił samobójstwo w swoim domu w Tokio.
Haruma Miura nie żyje. Informację o śmierci 30-letniego aktora i piosenkarza J-pop podała agencja prasowa Kyodo News. Mężczyzna, znany z takich produkcji, jak "Last Cinderella", "Gokusen", "Boku no ita Jikann" oraz aktorskiej ekranizacji anime "Atak tytanów", został odnaleziony w swoim domu w Tokio. Choć oficjalnie nie potwierdzono jeszcze przyczyny zgonu, śledczy podają, że Haruma Miura popełnił samobójstwo.
Aktor, jak podają japońskie media, miał zostawić list pożegnalny, nie ujawniono jednak jego treści. Agencja Amuse Inc., reprezentująca aktora, wydała oświadczenie w tej sprawie: "Przepraszamy fanów i ludzi zainteresowanych, jednak szczegółowo badamy sprawę i przekażemy wam informację w stosownym czasie".
Zobacz także: Andrzej Strzelecki nie żyje. Tak aktora żegnają przyjaciele i byli studenci
Haruma Miura nie żyje. Kim był?
Haruma Miura urodził się 5 kwietnia 1990 r. w Japonii. W chwili śmierci miał 30 lat. Przygodę z aktorstwem rozpoczął już w dzieciństwie - na ekranie zadebiutował w serialu "Agri" (1997), wystąpił także w filmach "Jubaku Spellbound" (1999) czy "The School in the Woods" (2002). Ostatnio mogliśmy go zobaczyć w serialu "Dying Eye".
Prócz aktorstwa, Haruma Miura zajmował się także muzyką J-pop. Razem ze znajomymi założył zespół Brash Brats.