Hal Holbrook nie żyje. Legendarny aktor i zdobywca prestiżowych nagród miał 95 lat
Hal Holbrook, aktor filmowy i serialowy, laureat wielu prestiżowych nagród, w tym pięciu Emmy, zmarł w wieku 95 lat. O jego śmierci poinformował "The New York Times". Jak przekazał asystent aktora, gwiazdor zmarł 23 stycznia.
Hal Holbrook rozpoczął karierę w 1954 roku i w branży filmowej obecny był ponad 60 lat. Jedne z ostatnich ról, w jakich można było go podziwiać, zagrał w znanych serialach: "Chirurdzy", gdzie grał dr. Lewisa Klatcha, "Kości", "Synowie Anarchii", czy "Ostry dyżur". Halbrook był także aktorem filmowym oraz musicalowym i teatralnym.
Zobacz także: Naomi Watts gwiazdą nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej. Pojawiły się szczegóły
Hal Holbrook nie żyje
Na Broadwayu od 1966 roku grał swoją najsłynniejszą rolę: jednoosobowe show "Mark Twain Tonight", za które zgarnął kilka nagród oraz pierwszą nominację do Emmy. Na statuetkę musiał czekać do 1974 roku i roli prezydenta USA Abrahama Lincolna w miniserialu "Lincoln". Kolejne cztery statuetki dostał za role w "Portrait of America", "The Bold Ones: The Senator" oraz "Pueblo".
Holbrook znany był także za role w filmach, takich jak "Siła magnum”, "Wszystko za życie" oraz "Wszyscy ludzie prezydenta”. To ten ostatni obraz był bardzo ważnym momentem w jego karierze, bo przedstawiał okoliczności afery Watergate, którą ujawniono kilka lat wcześniej. Z kolei za rolę w "Into the Wild" dostał nominację do Oscara.
Jak poinformował "The New York Times" Hal Holbrook zmarł w swoim domu w Beverly Hills. Miał 95 lat.
RadioZET.pl/AS