Gra o Tron: Kolejna wpadka w serialu. Widzowie wyłapali ją w ostatnim odcinku

„Gra o Tron”, choć wielu fanów nie wyobrażało sobie takiej sytuacji, już za nami. Po 8 latach fani serialowej sagi opartej na prozie George'a R.R. Martina otrzymali odpowiedź na pytanie, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie. Wątki niemal wszystkich postaci zostały zamknięte i, chcąc nie chcąc, historia została zakończona. Choć fani mogą jeszcze liczyć na dokument poświęcony ulubionemu serialowi, z pewnością wielu z nich czuje niedosyt. Z pewnością zdecydowana część fanów obejrzy wszystkie sezony ponownie by wyłapać wszelkiego rodzaju smaczki, a często również wpadki producentów, których nie da się uniknąć przy tak potężnych przedsięwzięciach. W finałowym sezonie widzowie odnaleźli już dwie, w tym jedną w ostatnim odcinku.

Gra o Tron: wpadka w ostatnim odcinku serialu

W czwartym odcinku finałowego sezonu „Gry o Tron” wyraźnie było widać stojący na stole papierowy kubeczek z sieci kawiarni Starbucks. Niedopatrzenie twórców spotkało się z licznymi ironicznymi komentarzami internautów. Producenci żartowali wtedy, że: „latte, które pojawiło się w odcinku, było błędem. Daenerys zamówiła ziołową herbatę”. Wydawać by się jednak mogło, że ostatni odcinek, na który czekały miliony widzów, nakręcony został z wyjątkową dbałością o szczegóły i wpadka się nie powtórzy.

Tymczasem los ponownie zakpił z producentów. W jednym z kadrów finałowego odcinka „Gry o Tron” można dostrzec plastikową butelkę, niedbale ukrytą za nogą Johna Bradleya, czyli serialowego Semwella Tarly'ego. Tym razem ciężko powiązać przedmiot z jakąkolwiek znaną marką. Nie zmienia to faktu, że fani uniwersum Westeros ponownie mają powody, by naśmiewać się z twórców. Ci z kolei ponownie skwitowali drobną pomyłkę żartem. Na komentarz jednego z internautów „co właściwie piją smoki?” odpowiedzieli „co tylko zechcą”.

RadioZET.pl/MF