Obserwuj w Google News

Fred Ward nie żyje. Aktor "Pierwszego kroku w kosmos" i "Wstrząsów" miał 79 lat

Anna Skalik
2 min. czytania
13.05.2022 19:49
Zareaguj Reakcja

Fred Ward nie żyje. Gwiazdor "Pierwszego kroku w kosmos" i "Wstrząsów" zmarł w niedzielę 8 maja w wieku 79 lat. O jego śmierci poinformowano w oświadczeniu przesłanym do amerykańskich mediów.

Fred Ward
fot. Backgrid/East News

Nie żyje Fred Ward - amerykański aktor, znany z produkcji filmowych i serialowych. Polski widz kojarzy go m.in. z dzieł takich jak "Ucieczka z Alcatraz", "Pierwszy krok w kosmos", "Wstrząsy", "Naga broń 33 1/3: Ostateczna zniewaga", a także "Miami blues". Jak poinformował w oświadczeniu przedstawiciel aktora, Ron Hoffman, Ward zmarł w sobotę 8 maja w wieku 79 lat. Przyczyna śmierci gwiazdora nie została ujawniona, jednak przekazano ostatnią wolę artysty, którą było, aby zrezygnowano z tradycyjnych form upamiętnienia go na rzecz wsparcia szczytnego celu

Życzeniem Freda Warda było, aby wszelkie hołdy upamiętniające były składane w formie darowizn na rzecz Centrum Przewlekłej Encefalopatii Pourazowej Uniwersytetu w Bostonie - głosi oświadczenie.

Zobacz także: Naomi Judd nie żyje. Córka ujawnia okoliczności samobójstwa matki

Fred Ward nie żyje. Gwiazdor "Wstrząsów" miał 79 lat

Po informacji o śmierci Freda Warda w sieci pojawiło się wiele wpisów, w których fani upamiętniają aktora i wyrażają smutek z powodu tej niepowetowanej straty. Ward rozpoczął swoją karierę w latach 70. rolą w westernie "Hollywoodzki kowboj" z Jeffem Bridgesem. W 1979 roku obok Clinta Eastwooda zagrał w słynnej "Ucieczce z Alcatraz". To otworzyło mu drogę do szerszej kariery i wielu świetnych produkcji. Za swoje role był nagradzany i nominowany do wielu prestiżowych nagród. Zanim rozpoczął karierę aktorską, występował w kabaretach w Europie oraz Ameryce Północnej.

Jednymi z ostatnich dzieł, w których mogliśmy go oglądać, są: "Opancerzony" z 2009 roku oraz "Kryptonim Farewell", gdzie zagrał Ronalda Reagana.

####default####