Obserwuj w Google News

"Fantastyczne zwierzęta 3": kto zastąpi Johnny'ego Deppa w roli Grindelwalda? Jest lista kandydatów

2 min. czytania
09.11.2020 12:46
Zareaguj Reakcja

"Fantastyczne zwierzęta 3" otrzymają nowego Gellerta Grindelwalda. Kto zastąpi Johnny'ego Deppa w tej ikonicznej roli? Przedstawiamy listę 5 najpopularniejszych kandydatów. 

Fantastyczne zwierzęta 3: kto zagra Grindelwalda?
fot. Everett Collection/East News

Johnny Depp nie zagra Gellerta Grindelwalda w filmie  "Fantastyczne zwierzęta 3". Kilka dni temu świat obiegła wiadomość, że aktor zmuszony był zrezygnować z roli, a kulisy jego odejścia opisaliśmy wam na łamach naszego serwisu. Teraz oczy całego czarodziejskiego świata skierowane są w stronę włodarzy studia Warner Bros. Kto zastąpi Johnny'ego Deppa w roli Grindelwalda? Jest bowiem kilku obiecujących kandydatów

"Fantastyczne zwierzęta 3" - kto zagra Grindelwalda?

Choć interpretacja postaci potężnego czarnoksiężnika w wykonaniu Johnny'ego Deppa przypadła do gustu fanom  "Harry'ego Pottera", są inni aktorzy, którzy również pasowaliby do tej roli. Magazyn Entertainment Weekly postanowił wyłonić 5 najlepszych i najbardziej prawdopodobnych odtwórców roli Gellerta Grindelwalda w filmie "Fantastyczne zwierzęta 3".

Colin Farrell

To wybór dość oczywisty.   Colin Farrell wcielał się już w Grindelwalda pod przykrywką (jako Percival Graves) w filmie "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Nie byłoby zatem zaskoczeniem, gdyby wytwórnia zdecydowała się na ponowne zaangażowanie znanego aktora, rozwiązując w ten sposób problem recastingu - Gellert zwyczajnie znów ukrywałby się pod inną twarzą i nazwiskiem. Czy Warner Bros. pójdzie tą ścieżką? To się okaże. Na ten moment to właśnie Colin Farrell pozostaje najpopularniejszym kandydatem do roli Grindelwalda w filmie "Fantastyczne zwierzęta 3".

Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS
fot. Image supplied by Capital Pictures/EAST NEWS

Nikolaj Coster-Waldau

Duński aktor znany głównie z roli Jaime'a Lannistera w "Grze o tron". Angaż Nikolaja z pewnością ucieszyłby fanów obu uniwersów, a sam aktor udowodnił już, że świetnie odnajduje się w rolach skomplikowanych bohaterów o wątpliwej moralności.

HBO/ EAST NEWS
fot. HBO/ EAST NEWS

Mads Mikkelsen

Były Hannibal Lecter i człowiek, który zbudował pierwszą Gwiazdę Śmierci w uniwersum "Gwiezdnych wojen". Mads Mikkelsen wydaje się wręcz idealnym kandydatem do roli Grindelwalda. Co więcej, dodałby jego postaci nieco więcej grozy (która stanowczo by nie zaszkodziła). 

JEFF PACHOUD/AFP/East News
fot. JEFF PACHOUD/AFP/East News

Alexander Skarsgard

Szwedzki aktor znany głównie z roli w "Czystej krwi" i "Wielkich kłamstewkach" już niejednokrotnie udowodnił, że idealnie pasuje do ról czarnych charakterów. Problem stanowi jednak wiek - Alexander jest aż o 13 lat młodszy od Johnny'ego Deppa, którego miałby zastąpić. 

Marechal Aurore/ABACA/Abaca/East News
fot. Marechal Aurore/ABACA/Abaca/East News

Matt Smith

Gwiazdor serialu "The Crown", który z pewnością odnalazłby się w roli bezwzględnego czarnoksiężnika. Jednak i w tym przypadku mielibyśmy do czynienia z dużą różnicą wieku między odtwórcami roli Grindelwalda. Matt Smith jest bowiem jeszcze młodszy od Alexandra Skarsgarda. I to o całe 6 lat. 

Grant Pollard/Invision/AP/East News
fot. Grant Pollard/Invision/AP/East News
Sonda Radia ZET
####default####