Obrzydliwe słowa żony Polańskiego: "Nie musiał nikogo gwałcić"

Żona Romana Polańskiego wróciła do bulwersującego tematu sprzed kilkudziesięciu lat, z którego reżyser jest najbardziej znany - gwałtu na 13-letniej Samancie Geimer. Francuska aktorka wygłosiła obrzydliwe frazesy charakterystyczne dla kultury gwałtu. 

Emmanuelle Seigner o gwałcie Polańskiego

Polański dokonał przestępstwa w 1977 roku, kiedy to wykorzystał seksualnie nieletnią Samanthę Geimer, która była odurzona narkotykami. Kiedy spawa wyszła na jaw, polski reżyser uciekł z USA, gdzie doszło do zbrodni, by uniknąć kary więzienia i wrócił do Europy, przez lata zgrywając wygnanego artystę ciemiężonego przez opinię publiczną.

Redakcja poleca

Roman Polański został wyrzucony z gremium Francuskiej Akademii Filmowej. Dlaczego?

Rosyjski aktor dołączył do obsady "The Palace". Kolejne kontrowersje wokół nowego filmu Polańskiego

Chociaż gwałt miał miejsce wiele lat temu i sama Geimer, w jednym z wywiadów przyznała, że wybaczyła sprawcy, wiele osób na świecie odczuwa niesprawiedliwość w tej sprawie. Po wielu latach udało się usunąć Polańskiego z grona przyznającego Cezary, premiery jego filmów są bojkotowane, a filmowiec stał się persona non grata na różnego rodzaju spotkaniach, również tych w Polsce. Tym bardziej że w ciągu lat pojawiły się kolejne oskarżenia pod kątem reżysera.

Mimo to Emmanuelle Seigner po stanowiła po raz kolejny wrócić do sprawy. Jak podaje Onet, żona Polańskiego udzieliła wywiadu w stacji TF1. Okazuje się, że postanowiła bronić męża w najbardziej paskudy sposób - odsuwając od niego winę za czyn. Francuska aktorka zrzuciła ją na "czasy, w których było na to przyzwolenie". Twierdzi, że gwałt należy rozpatrywać z perspektywy końca lat 70. XX wieku.

Tamte czasy nie muszą nam się podobać, ale tak właśnie wyglądały.

To jednak dopiero początek festiwalu przejawów kultury gwałtu w wykonaniu Seigner.

Redakcja poleca

Roman Polański trafi przed sąd za zniesławienie. Oskarża go aktorka, którą miał molestować

Kevin Spacey żałuje przeprosin za napaść seksualną. Przed sądem mówi „do niczego nie doszło”

Polański "wyglądał jak 30-latek", więc nie musiał nikogo gwałcić

W dalszej części wywiadu aktorka zasugerowała, że jej mąż był tak przystojny i popularny, że kobiety same pchały mu się do łóżka, więc nie musiał nikogo gwałcić, kompletnie nie rozumiejąc, co motywuje gwałciciela do czynu, którego dokonuje.

Miał 52 lata, a wyglądał jak 30-latek. Był świetnym reżyserem. Przyciągał, nie musiał nikogo gwałcić.

Seigner zapewniła, że z Polańskim chciały sypiać "wszystkie kobiety", również młodsze od niego. Następnie gwiazda francuskiego kina postanowiła zdjąć winę z Polańskiego, powołując się na życie seksualne Geimer, które również nie ma nic do rzeczy jeśli dochodzi do gwałtu.

Była młoda, ale seks uprawiała już wcześniej. Miała chłopaka. Powiedziała Romanowi, że od czasu do czasu zażywa narkotyki rekreacyjnie. Tamtego dnia wspólnie je przyjęli.

Powyższa wypowiedź przypomina sławetne pytanie zadane przed laty przez Andrzeja Leppera, który publicznie i zupełnie poważnie zastanawiał się, "jak można zgwałcić prostytutkę".

Redakcja poleca

Carey Mulligan i Zoe Kazan zagrają dziennikarki NYT, które zdemaskowały Harveya Weinsteina

Gwiazda "Bonda" była molestowana przez reżysera: "Poważnie cię skrzywdzę" [WIDEO]

Dowodem na to, że Polański jest w zasadzie niewinny, ma być również fakt, że według Seigner filmowiec to wspaniały mąż i ojciec. Pojawiło się też sceptyczne spojrzenie na ruch #MeToo, który według aktorki jest słuszny, ale trzeba uważać na nadużycia, jakie rzekomo umożliwia. Słowa aktorki mogłyby paść więc z powodzeniem z ust seksistowskiego prawicowego radykała, broniącego księdza-gwałciciela. Fakt, że wypowiedziała je kobieta, jest dodatkowo porażający.

Jeśli jesteś osobą dotkniętą przemocą seksualną, możesz zwrócić się o pomoc pod podane niżej numery telefonów:

• Ogólnopolski Telefon Dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” - tel. 800 120 002 - telefon pracuje całodobowo Poradnia
• Telefoniczna „Niebieskiej Linii” - tel. 22 668 70 00 (poniedziałek – piątek od 12:00 do 18:00) Policyjny Telefon Zaufania ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie - tel. 800 120 226 (poniedziałek-piątek, od 9:30-15:30, połączenie bezpłatne)
• Całodobowy telefon dla kobiet doświadczających przemocy - tel. 600 070 717 (codziennie / całodobowo)
• Telefon zaufania –  Centrum Praw Kobiet - 22 621 35 37 (czwartki od 12:00 do 18:00 telefoniczny dyżur prawny)
• Telefon Interwencyjny – Centrum Praw Kobiet - 600 070 717 - całodobowy
• Telefon zaufania dla osób dotkniętych przemocą seksualną w Kościele- 800 280 900 Telefon wsparcia działa we wtorki w godzinach 19:00-22:00

RadioZET.pl/Onet.pl