Brandon Murphy nie żyje. Twórca filmu "Bodyguard i żona zawodowca" miał tylko 43 lata
Zmarł Brandon Murphy - amerykański scenarzysta, który pracował między innymi przy komedii "Bodyguard i żona zawodowca". Miał jedynie 43 lata.
9 stycznia 2022 roku w Los Angeles zmarł Brandon Murphy. Scenarzysta miał tylko 43 lata. Co było przyczyną śmierci?
Brandon Murphy nie żyje
Informację o zgonie Murphy'ego przekazał Deadline, powołując się na słowa przyjaciół filmowca. Nie wiadomo z jakiego powodu scenarzysta zmarł.
Brandon Murphy urodził się w 1978 roku w Norristown w stanie Pensylwania. W połowie 2000 roku przyjechał do Nowego Yorku, gdzie zdobył rozgłos jako tajemniczy undergroundowy grafficiarz odpowiedzialny za wszechobecne, choć nie pozbawione błędu, tagi "Rod Stuart Love the Hamptons". W tym samym okresie sprzedał firmie Dimension swój pierwszy pomysł na film fabularny zatytułowany "Pony Bush". Według przyjaciół za zarobione pieniądze pojechał do Los Angeles, wynajął pokoju w hotelu Chateau Marmont i szybko wydał pozostałą sumę. Podobno roztrwonił 80 tysięcy dolarów w miesiąc.
Murphy, wraz ze swoim młodszym bratem Phillipem Murphym i Tomem O’Connorem, napisał scenariusz do komedii akcji "Bodyguard i żona zawodowca" z 2021 roku, w której wystąpili Ryan Reynolds, Samuel L. Jackson, Salma Hayek i Antonio Banderas - drugiej części filmu "Bodyguard zawodowiec". Był również reżyserem thrillera grozy "Snow Valley" - tytułu, który wciąż jest w postprodukcji. Napisał też scenariusz do dopiero powstającej komedii "The Last Drop".
Zmarły filmowiec był również malarzem abstrakcyjnym, a także frontmanem pochodzącego z Los Angeles zespołu D.O.L. (skrót od Drunk Old Ladies - Pijane Stare Baby). Odpowiadał za teledysk grupy do piosenki "Astro-Time", w którym wystąpił aktor Chris Messina.
Bracia Murphy byli też twórcami podcastu Camp Goodboy, w którym wraz z zaproszonymi gośćmi zajmowali się satyryczną krytyką popkultury i bieżących wydarzeń.
RadioZET.pl/Deadline